Abp Szewczuk: wzywam wszystkich, aby stanęli po stronie Ukrainy

„Wzywam cały świat do powstania. Powstania w obliczu ataków zła. Powstania w obliczu ataków fałszu. Każdej wojnie towarzyszy bowiem wielkie kłamstwo. Wzywam wszystkich, aby stanęli po stronie Ukrainy” – zaapelował arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk w swoim przesłaniu w 36. dniu inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę.

„Ale Ukraina trwa. Ukraina się broni. Nawet jeśli wiąże się to z wielkimi ofiarami na ołtarzu niepodległości i wolności jej państwa, jej narodu” – powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

>>> Jak wojna w Ukrainie przyspieszyła rozpad międzynarodowej struktury Kościoła rosyjskiego [ANALIZA]

Każdy chrześcijanin powołany do walki ze złem

Zaznaczył, że wczorajszy dzień był szczególnie błogosławiony przez Boga ponieważ ukraińska armia powoli wyzwala miasta i wsie. „Wczoraj przez cały dzień obserwowaliśmy silne eksplozje na przedmieściach Kijowa. Ale ta noc, dzięki Bogu, była spokojna. Nasza armia odsuwa wroga od naszej stolicy. I mamy nadzieję, że z Bożą pomocą uda nam się obronić naszą Ojczyznę. Z pomocą Bożą i przy wsparciu całego świata” – powiedział zwierzchnik UKGK.

„Ukraina trwa. Ale co to znaczy trwać? Co to znaczy wytrwać w walce?” – pytał abp Szewczuk i wyjaśniał: „Za każdym razem coraz głębiej rozumiemy, że ta zdolność ludzi do przetrwania zależy od pewnego poziomu duchowego, od znacznie głębszego poziomu walki duchowej i moralnej. Widzimy, że te zasady walki duchowej są tajemnicą obecnej wytrwałości narodu ukraińskiego”.

Zwierzchnik UKGK przypomniał, że każdy chrześcijanin, mocą świętej tajemnicy chrztu, jest powołany do zmagania się, do walki ze złem. Przywołał słowa św. Pawła Apostoła z Listu do Efezjan: ” Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich”. Dodał, że „św. Paweł Apostoł wzywa nas, abyśmy wzięli na siebie zbroję Bożą, szatę wiary, abyśmy wzięli do ręki duchowy miecz, Słowo Boże, którym możemy pokonać wszystkich naszych wrogów”.

Asceza

Abp Szewczuk zwrócił uwagę, że tradycja chrześcijańska, zwłaszcza na chrześcijańskim Wschodzie, daje wzorce, przykłady takiej ascetycznej postawy. „W historii monastycyzmu widzieliśmy ascetów, którzy byli właśnie przykładem takiej wytrwałości, zwłaszcza „stylitów”, którzy mieszkali na słupach, i „kalybitów”, którzy mieszkali w szałasach. Wytrwali pomimo zimna i upału, deszczu i śniegu, a dzięki wytrwałości, stojąc przed Bogiem, pokonali diabła. Ich przykład jest bardzo ważny dla nas, dla nas dzisiaj na Ukrainie. Stan ducha oznacza siłę ducha, która daje możliwość bycia sobą. „Być człowiekiem w nieludzkich warunkach”, jak powiedziałby kard. Lubomyr Husar. Nie być jak wiatrowskaz, który zmienia swoją postawę moralną i duchową w zależności od pewnych korzyści czy wiatrów społecznych i politycznych” – mówił abp Szewczuk.

Zachęcił: „Wytrwać i być sobą! Jest to jedna z dróg walki duchowej. A dziś Ukraina trwa. I każdy, kto toczy tę walkę, czuje, że tylko dzięki mocy łaski Ducha Świętego można stawić opór przeważającemu wrogowi. I właśnie dlatego trwamy na modlitwie. W modlitwie i w działaniu. Czyniąc dobre uczynki charytatywne, aby pomóc tym, którzy tego potrzebują”.

Zwierzchnik UKGK wezwał „cały świat do powstania. Powstania w obliczu ataków zła. Powstania w obliczu ataków fałszu. Każdej wojnie towarzyszy bowiem wielkie kłamstwo. Wzywam wszystkich, aby stanęli po stronie Ukrainy”.

Na zakończenie powiedział: „Niech Pan Bóg nam wszystkim błogosławi. Niech On da zwycięstwo nad złem. Niech błogosławi armii ukraińskiej i narodowi ukraińskiemu. Niech da nam siłę do wytrwania w tej walce z niesprawiedliwym agresorem, z diabłem i jego sługami”.

Zobacz także