Zdjęcie poglądowe Fot. Flickr/EpiskopatNews

Abp Wojda: trwanie w miłości oznacza udział w życiu Boga

„Bóg nie wyznacza człowiekowi niemożliwych do wykonania zadań. Jeśli wzywa: «Trwajcie w mojej miłości», to znaczy, że zaprasza do udziału w swoim życiu. Prawdziwa miłość możliwa jest wówczas, gdy człowiek żyje w Bogu!” – mówił podczas spotkania ekumenicznego abp Tadeusz Wojda. W ramach tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan metropolita białostocki i prawosławny abp Jakub odczytali i wymienili się listami do wiernych obu Kościołów.

W tym roku, z racji na epidemię, spotkania ekumeniczne odbywają się w innej, ograniczonej formie. W Muzeum Podlaskim, w ograniczonym gronie, spotkali się hierarchowie dwóch Kościołów – katolickiego i prawosławnego, którzy odczytali i wymienili pomiędzy sobą listy skierowane do wiernych. Przybyłych gości powitał dyrektor Muzeum, Waldemar Wilczewski. Abp Wojda w swoim przesłaniu rozważając biblijny tekst, do którego nawiązuje hasło tegorocznego Tygodnia Ekumenicznego „Trwajcie w miłości mojej a przyniesiecie obfity owoc” (J 15,9) zauważył jego nieprzypadkowość – „zainspirowała je zapewne sytuacja świata pogrążonego w pandemii, która powoduje nie tylko słabość ludzkiego ciała, (…) ale osłabia także ludzkiego ducha poprzez sianie lęku i niepewności jutra”.

>>> Kościół katolicki w Polsce w dialogu ekumenicznym

Podkreślał, że Bóg wzywa człowieka do miłości na wzór, jakim jest On sam, bo „Bóg jest miłością”. Miłość ta dana jest człowiekowi w postaci łaski wystarczającej, by ta z ewangelicznego ziarnka gorczycy, przy współpracy człowieka, stała się wielkim drzewem, by ogarnęła wszystkie aspekty ludzkiego życia: osobistego, małżeńskiego, rodzinnego, zawodowego, by ogarnęła małe i wielkie ojczyzny, by zawładnęła całym światem. Metropolita białostocki wskazywał, że jest to możliwe pod warunkiem spotkania z Bogiem i poznania Boga, „poznanie zaś prawdy o Bogu – Miłości zaprasza do postawienia kolejnego kroku ku życiu w Nim”. Przypominając o praktykach ascetycznych zaznaczał, że „życie duchowe chrześcijanina, choć realizowane na różne sposoby, różnymi drogami prowadzi do jednego celu – zjednoczenia z Bogiem na wieczność”. „Droga ku pełni zjednoczenia człowieka z Bogiem to droga dialogu. Bóg zaprasza człowieka do dialogu, jest jego inicjatorem, mówi do człowieka i pozwala, by człowiek mówił do Niego. Do Boga nie idzie się samemu. Drogę do Boga przemierza się we wspólnocie Kościoła” – apelował hierarcha, zachęcając do modlitwy będącej kontynuacją modlitwy Jezusa z Wieczernika z Wielkiego Czwartku, „byśmy byli jedno”. Arcybiskup Jakub, ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej podkreślał z kolei, że „owoc naszej wiary jest obfity jedynie wtedy, kiedy jesteśmy w łączności z Chrystusem”. „Obfity plon możemy wydawać jedynie wtedy, kiedy trwamy w miłości Chrystusowej. Słowa tegorocznego motta są więc przypomnieniem każdemu, byśmy trwali w miłości. Miłość jest bowiem gwarantem naszej wierności Bogu i naszej jedności” – stwierdził, dodając, że tylko dzięki jedności nasze świadectwo o wierze i trwaniu w Chrystusie będzie wiarygodne.

Foto: AHMED JALIL/PAP/EPA

Władyka wskazywał, że świat, który coraz bardziej oddala się od Boga, potrzebuje tego świadectwa i wspólnego działania na rzecz ewangelicznych wartości. Wśród zagrożeń współczesnego świata za najgroźniejsze z nich uznał utratę wiary. „Choć nas nikt dziś nie zmusza do odejścia od wiary, nikt nie próbuje udowadniać naukowo, że Boga nie ma, nikt nie głosi też ateizmu, utrata wiary w społeczeństwie staje się faktem. Dziś już nie ma potrzeby udowadniać, że Boga nie ma, łatwiejszym jest prowadzenie do stanu, kiedy człowiekowi Bóg staje się niepotrzebny – to takie proste. W dobrobycie, kiedy człowiek ma wszystko, Bóg staje się mu nieprzydatny, a nawet zbyteczny i niewygodny. Współczesne społeczeństwo, jak nigdy dotąd, dotyka obojętność religijna. Jest ona tak naprawdę chorobą ducha, która po cichu i bezboleśnie prowadzi do duchowej śmierci. W niej człowiek, w zwodniczy sposób, staje się biernym ateistą, a nawet podejmuje walkę z Bogiem, by wprowadzić tylko swoje zasady życia, życia które prowadzi do wiecznej śmierci” – mówił.

>>> Przewodniczący Rady KEP ds. Ekumenizmu: w Polsce jest za małe zainteresowanie modlitwą o jedność chrześcijan 

Hierarcha zachęcał do jeszcze większych wysiłków na rzecz miłości, jedności i pojednania, mając świadomość, że szatan sieje podziały, abyśmy nie przynosili owoców wiary. Ks. kan. Radosław Kimsza, delegat metropolity białostockiego ds. dialogu międzyreligijnego i ekumenicznego przypomina wieloletnią tradycję wygłaszania kazań podczas nabożeństw ekumenicznych w Białymstoku przez hierarchów Kościoła katolickiego w cerkwi i prawosławnego w świątyni katolickiej. „W tym roku, z wiadomych względów, nie jest to możliwe. Stąd u pasterzy naszych Kościołów zrodziła się ta idea, by ze słowem pisanym zwrócić się do wiernych obu kościołów, ale także do innych chrześcijańskich Kościołów miasta Białegostoku – Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego i Kościoła Chrześcijan Baptystów” – mówił.

Spotkaniu towarzyszył śpiew kolęd w wykonaniu przedstawicieli chóru Opery i Filharmonii Podlaskiej. Tekst Ewangelii, z której zaczerpnięte zostało hasło tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan odczytał Piotr Półtorak, dyrektor Teatru Dramatycznego w Białymstoku. W ramach Tygodnie Ekumenicznego dziś, w prawosławne Święto Jordanu, w cerkwi Zmartwychwstania Pańskiego w Białymstoku został odczytany list abp Tadeusza Wojdy, zaś w niedzielę 24 stycznia 2021 r. w kościele pw. Chrystusa Króla zostanie odprawiona Msza św. w intencji jedności chrześcijan pod przewodnictwem metropolity białostockiego.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze