
fot. Vatican Media
Adoracja eucharystyczna zwiększa liczbę powołań w USA
W Stanach Zjednoczonych zaobserwowano w ostatnich latach ścisły związek między nowymi powołaniami kapłańskimi a adoracją Najświętszego Sakramentu przez młodych ludzi. Z badań wynika, że aż 78 procent nowych kandydatów do święceń regularnie uczestniczyło w adoracji Eucharystii przed wstąpieniem do seminarium. Wielu podczas adoracji rozeznało swoje powołanie.
O wnioskach z najnowszych badań pisze amerykański portal katolicki National Catholic Register – ncregister.com. Jako przykład podana jest diecezja Wichita w stanie Kansas. W latach 90. parafie w tej diecezji zaczęły otwierać kaplice adoracji czynne przez 7 dni w tygodniu. Od tego czasu diecezja odnotowała wzrost liczby powołań.
Ojciec Chad Arnold, dyrektor ds. seminarzystów diecezji Wichita, wierzy, że istnieje bezpośrednia korelacja między tymi faktami. Przyznaje to w rozmowie z National Catholic Register: „W naszej diecezji przez wiele lat byliśmy błogosławieni powołaniami, ale zanim one się pojawiły, podjęto świadomy wysiłek, aby parafie zaczęły oferować adorację wieczystą. Jako diecezja zawsze dostrzegaliśmy związek pomiędzy liczbą kaplic adoracji, liczbą osób modlących się przed tabernakulum w naszej diecezji a błogosławieństwem powołań, którego doświadczamy” – powiedział o. Arnold.
Udział w adoracji istotny dla wyświęceń
Amerykański Kościół przeprowadza badania dotyczące nowych powołań, pomagając biskupom i duszpasterzom powołań lepiej zrozumieć, dlaczego młodzi mężczyźni wybierają życie zakonne lub kapłańskie.
W corocznym badaniu analizującym grupy kandydatów do święceń, Instytut CARA (Center for Applied Research in the Apostolate) odkrył, że 78 proc. mężczyzn z klasy święceń 2025 roku regularnie uczestniczyło w adoracji eucharystycznej przed wstąpieniem do seminarium.

W ostatnich latach CARA zauważyła, że coraz więcej mężczyzn przyznaje, iż regularny czas spędzany przed Najświętszym Sakramentem ma ogromny wpływ na ich rozeznanie powołania.
– W ostatnich latach, jeśli chodzi o praktyki modlitewne, nieustannie widzimy, że udział w adoracji eucharystycznej jest istotny dla tych, którzy są wyświęcani, ponieważ adoracja stała się bardziej powszechna wśród młodych dorosłych – powiedział w rozmowie z NCR o. Thomas Gaunt SJ, dyrektor wykonawczy CARA, od 20 lat współpracuje z Sekretariatem ds. Duchowieństwa, Życia Konsekrowanego i Powołań przy Konferencji Episkopatu USA.
Dać się Bogu kochać
Portal podaje przykład ks. Roberta Bollingera z archidiecezji filadelfijskiej, który został wyświęcony 17 maja. Jeszcze w latach szkolnych, jak większość uczniów szkół średnich, Robert Bollinger nie miał pojęcia, jak ma wyglądać jego przyszłe życie. W tamtym czasie spotykał się z dziewczyną i pociągała go wizja małżeństwa oraz życia rodzinnego. Jednak w ostatniej klasie, w 2016 roku, zaczął odczuwać powołanie do kapłaństwa.
Zaczął regularnie odwiedzać całodobową kaplicę adoracji w swojej parafii. Tam, w ciszy i samotności prostej kaplicy znalazł przestrzeń, aby rozmawiać z Panem o swojej przyszłości.

– Myśl o zostaniu kapłanem pojawiła się w mojej głowie zupełnie niespodziewanie, i wiedziałem, że nie była to moja własna idea, lecz coś, co Bóg złożył w moim sercu – powiedział ksiądz Bollinger dla „Register”. – Postanowiłem, że raz lub dwa razy w tygodniu będę po prostu siadał w obecności Najświętszego Sakramentu przez całe liceum, i to właśnie było prawdziwym katalizatorem, który pomógł mi umocnić moje powołanie i powiedzieć Bogu „tak”.
„Gdy szedłem na adorację, skupiałem się na tym, by po prostu pozwolić się Bogu kochać” – powiedział ks. Bollinger. „Zrozumiałem, że mogę po prostu tam siedzieć i być z Bogiem. Nie musiałem niczego udowadniać. Nie musiałem nic robić, tylko siedzieć i pozwolić się kochać”.
„To wylanie Jego miłości dało mi pewność, by zaufać Jego planowi i temu, że On zawsze będzie przy mnie” – dodał.
Adoracja: pierwsze miejsce wyboru Boga
W rozmowach z młodymi mężczyznami rozeznającymi kapłaństwo ojciec Garett Burns, dyrektor ds. powołań diecezji Wichita, zauważa, że adoracja jest często pierwszym miejscem, gdzie młodzi katolicy wybierają Boga z własnej woli.

„Wielu z tych chłopaków dorastało w dobrych rodzinach lub uczęszczało do szkół, gdzie się modlono, może nawet przed Eucharystią. Ale to, że sami decydują się co tydzień, a nawet codziennie, by spędzić trochę czasu przed Najświętszym Sakramentem, otwiera ich na odkrycie, że naprawdę chcą tej relacji z Chrystusem” – mówi ojciec Burns. „Poprzez adorację uświadamiają sobie, że wiara to nie tylko coś, czego wymaga Kościół lub Bóg, ale że to oni sami pragną być z Nim i doświadczyć pokoju w kaplicy”.
Bóg obecny osobiście dla nich
Dla młodych mężczyzn adoracja bardzo szybko staje się punktem oparcia w życiu – zauważają formatorzy powołań. Gdy zaczynają spędzać coraz więcej czasu na adoracji, zyskują głębszą świadomość działania Pana w ich sercach. Ojciec Paul Hrezo, formator w Papieskim Kolegium Józefinum w Columbus (Ohio), powiedział „Register”, że ta świadomość pomaga mężczyznom rozeznawać swoje powołanie.
„Kiedy idą na adorację, zyskują świadomość, że Pan jest tam obecny osobiście dla nich – i to staje się bardzo ważnym punktem odniesienia w rozeznawaniu kapłaństwa” – powiedział ojciec Hrezo. „To niezwykle ważne, by mieć osobistą relację z Panem, a szczególnie osobistą relację eucharystyczną, ponieważ Eucharystia będzie fundamentem i centrum życia kapłańskiego”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |