Adwokat księdza Michała O. pisze do ministra Adama Bodnara
Według doniesień portalu polityce.pl jeden z obrońców ks. Michała O., mec. Michał Skwarzyński, miał skierować list otwarty do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Dokument ma być związany „z przyznaniem się przez Szefa ABW do naruszenia art. 3 EKPCz wobec ks. Michała O.”.
>>> Papież przekazał darowiznę dla ofiar powodzi w Brazylii
Na stronie polityce.pl są fragmenty listu, który mec. Skwarzyński miał skierować do ministra Bodnara. W korespondencji adwokat zadaje ministrowi sprawiedliwości 12 pytań . Pyta m.in. o to, czy były przesłanki do trzymania księdza Michała O. przez cały dzień w kajdankach i o to, czy zmuszanie do korzystania z toalety w tych kajdankach nie łamie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Szereg pytań dotyczy właśnie okoliczności zatrzymania podejrzanego księdza Michała O. i jego pobytu w areszcie. Do tego padają też pytania o naruszenie przez szefa ABW jednego z punktów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Poza tymi pytaniami adwokat zadaje też kilka pytań natury czysto politycznej.
„Pozwoliłem sobie napisać do Pana list otwarty, bowiem obaj jesteśmy naukowcami, specjalistami z praw człowieka, a ministrem i senatorem wszak wyłącznie się bywa, a człowiekiem po prostu się jest. Tylko prawda jest ciekawa i tylko praw człowieka warto bronić Panie Profesorze!” – takim apelem wg redakcji polityce.pl ma zaczynać się list mec. Michała Skwarzyńskiego do ministra Adama Bodnara.
Tymczasem w piątek Radosław Kujawa, minister w KPRM, mówił: „Z niezwykłą powaga traktujemy wszelkie sygnały dotyczące uchybień i zaniechań, a tym bardziej możliwych nieprawidłowości w działaniach służb, dlatego ABW wszczęła czynności wyjaśniające”. Dodał, że do piątku nie wpłynęła żadna pisemna skarga na działanie funkcjonariuszy. Zaznaczył, że pierwsze oskarżenia o możliwości nieprawidłowości w postępowaniu funkcjonariuszy pojawiły się 30 czerwca – trzy miesiące po zatrzymaniu. Grupa posłów PiS zwróciła się tego dnia też z pytaniem do szefa MSWiA i koordynatora służb specjalnych w sprawie „szykan i ubeckich metod łamiących podstawowe prawa człowieka stosowanych wobec ks. Michała O. podczas zatrzymania i konwojowania oraz urzędniczek ministerstwa podejrzanych w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości”.
Minister Kujawa zaznaczył, że wszystkie czynności procesowe wobec osób, których dotyczy pytanie były realizowane przez ABW na podstawie postanowień Zespołu Śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej. Przypomniał, że według szacunków śledczych, szkoda majątkowa wielkich rozmiarów w mieniu Skarbu Państwa, w której wyrządzeniu uczestniczył m.in. Michał O. „sięga kwoty nie mniejszej niż 66 mln zł”. „W ramach czynności zleconych przez prokuraturę w dniu 26 marca 2024 r. w godzinach porannych doszło do zatrzymania ks. Michała w miejscowości Porębka Uszewska w Małopolsce, w domu należącym do osoby, z którą tam przebywał i która była świadkiem zatrzymania i prowadzonych wówczas czynności. Ani ks. Michał, ani osoba o której wspomniałem przez ponad 3 miesiące nie skarżyły się na działania funkcjonariuszy podczas tego poranka” – mówił Kujawa. Potem przedstawiciel rządu opowiedział o tym, jak wyglądały kolejne czynności procesowe związane ze sprawą podejrzanego księdza Michała O.
Podejrzany ks. Michał O. to przedstawiciel Fundacji Profeto, który jest jednym z dziesięciu podejrzanych w śledztwie Prokuratury Krajowej dotyczącym nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Obecnie przebywa w areszcie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |