
fot. PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI
Agencja Ansa: napis Franciscus na grobie papieża jest niewyraźny
Napis Franciscus na płycie nagrobnej papieża Franciszka w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej jest mało widoczny i dlatego rozważana jest możliwość wykonania dodatkowych prac – podała w piątek włoska agencja Ansa wyjaśniając, że dysponuje zdjęciem, które potwierdza, że ten jedyny napis na grobie nie jest wyraźny.
W bazylice trwają ostatnie przygotowania do pochówku papieża, który odbędzie się w sobotę po południu po mszy na placu Świętego Piotra i przewiezieniu trumny w kondukcie żałobnym na trasie około 6 kilometrów. Ponieważ imię papieża na płycie nie jest wyraźne, mają tam zostać wykonane – według agencji Ansa – dodatkowe prace, by poprawić jego widoczność. Decyzja oczekiwana jest w najbliższym czasie.
W piątek Watykan opublikował zdjęcie projektu grobu. Znajduje się on w wąskiej niszy, na posadzce. Na płycie widnieje zgodnie z ostatnią wolą papieża tylko napis Franciscus. Grób został wykonany z marmuru z włoskiej Ligurii, skąd pochodziła rodzina matki papieża. Nad płytą znajduje się reprodukcja krzyża, jaki nosił na piersi Franciszek przez ponad 12 lat swego pontyfikatu.

Papież zostanie pochowany w wąskiej niszy między Kaplicą Paulińską, zwaną Kaplicą Salus Populi Romani, gdzie znajduje się obraz Matki Bożej, a Kaplicą Sforza w pobliżu ołtarza świętego Franciszka. Franciszek osobiście uzgodnił szczegóły swojego pochówku, a wszystkie wskazówki pozostawił w ogłoszonym w poniedziałek testamencie. Jego grób będzie można oglądać od rana w niedzielę.
Bazylika Matki Bożej Większej była szczególnie bliska papieżowi; odwiedzał ją w każdym ważnym momencie swojego pontyfikatu. Papież był tam ponad 125 razy.
Mosty z tego samego marmuru liguryjskiego, z którego wykonano grób, a zbudowane w czasach Cesarstwa Rzymskiego nadal są w dobrym stanie technicznym – wyjaśnili eksperci, cytowani przez agencję Ansa.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |