Ambasada USA: wśród ofiar tragedii na górze Meron są Amerykanie
Wśród ofiar piątkowej tragedii na górze Meron, gdzie życie straciło co najmniej 45 osób stratowanych przez owładnięty paniką tłum, są liczni obywatele Stanów Zjednoczonych – poinformowała w sobotę rzeczniczka ambasady amerykańskiej w Izraelu.
„Ambasada USA pozostaje w stałym roboczym kontakcie z miejscowymi władzami, starając się ustalić, czy jakieś inne osoby z amerykańskim obywatelstwem nie ucierpiały podczas wypadku” – podała w swym oświadczeniu. „Nasza placówka dyplomatyczna okazuje wszelką niezbędną pomoc konsularną poszkodowanym Amerykanom oraz ich bliskim. Mając na uwadze szacunek wobec rodzin, które straciły bliskich, nie mamy w tym trudnym dla nich czasie nic więcej do dodania w tej sprawie” – zaznaczyła.
>>> Izrael: kondolencje biskupów katolickich po tragedii pod górą Meron
Do tragedii doszło podczas święta ultraortodoksyjnych Żydów na górze Meron w północnym Izraelu, gdy tysiące uczestników opuszczało miejsce uroczystości schodząc ze wzgórza wąską i stromą ścieżką. Obchody odbywały się przy grobie słynnego mistyka z II wieku, rabina Szymona bar Jochaja, który miał zginąć w dzień święta Lag ba-Omer.
Pod koniec ceremonii około 20 tys. ludzi opuściło miejsce wąskim i stromym chodnikiem, pokrytym śliską metalową podłogą, która mogła być mokra, przez co niektórzy tracili równowagę i przewracali się tratując schodzących przed nimi. Co najmniej 45 osób zostało zadeptanych, a ponad 150 odniosło rany.
>>> Izrael: ponad 40 ofiar śmiertelnych pod górą Meron. Sprzeczne informacje o przyczynach tragedii
Tegoroczne obchody święta Lag ba-Omer były pierwszym dużym publicznym zgromadzeniem, na jakie zezwolono w Izraelu od wybuchu epidemii koronawirusa w marcu 2020 r. Przybyło na nie, jak co roku, wielu Żydów z USA.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |