Fot. EPA/TONY VECE

Amerykańska organizacja prosi papieża, by nie jechał do Bahrajnu

Pozarządowa organizacja Amerykanie na rzecz Demokracji i Praw Człowieka w Bahrajnie (ADHRB) wezwała papieża Franciszka, by zrezygnował z przewidzianej na 3-6 listopada wizyty w tym arabskim kraju. A gdyby zdecydował się pojechać – by skrytykował tam panująca tam dyskryminację religijną.

ADHRB tłumaczy, że w Bahrajnie prześladowana jest szyicka większość. Kraj jest rządzony od XVIII wieku przez sunnicką dynastię Al-Chalifa. Represje wobec szyitów nasiliły się po prodemokratycznych demonstracjach w 2011 roku. Nie brakuje przypadków uwięzienia i tortur. Potwierdza to Departament Stanu USA, który wskazuje również, że sunnici są traktowani preferencyjnie przy staraniach o stypendia, a także stanowiska w rządzie i wojsku.

>>> Papież: nasza epoka sprzyja maksymalnej wolności wyboru, ale tłumi pragnienia

Konstytucja Bahrajnu zapewnia obywatelom prawo do prywatnego i publicznego wyznawania swej wiary. Ale w praktyce „prawa religijne wyliczone w ustawach są jedynie zasłoną dymną, wydrukowaną na papierze”, która ma na celu zapewnienie rodzinie panującej „dostępu do korzyści z przyjaźni z najpotężniejszymi przywódcami światowymi” oraz „przesłonienie łamania przez nią praw człowieka”, uważa amerykańska organizacja pozarządowa.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze