fot. EPA/KENT NISHIMURA / POOL

Amerykański watykanista: Leon XIV może łagodzić polityczne działania Trumpa

Wybrany w czwartek na papieża amerykański kardynał Robert Prevost, który przyjął imię Leon XIV, może być osobą łagodzącą polityczne działania prezydenta USA Donalda Trumpa – powiedział PAP amerykański watykanista, korespondent i były wykładowca akademicki Dennis Redmont.

Zdaniem tego amerykańskiego znawcy historii Stolicy Apostolskiej, papież Leon XIV może swoim nauczaniem oddziaływać pozytywnie na konserwatywne elity polityczne Stanów Zjednoczonych.

„Nie spodziewam się, aby Donald Trump zdecydował się wchodzić w jakieś polemiki lub konflikty z nowym papieżem, którego znaczenie na świecie będzie systematycznie wzrastać” – oświadczył Redmont.

>>> Kiedy skończy się wojna w Ukrainie? Bliscy współpracownicy Donalda Trumpa odpowiadają

Amerykański watykanista, który komentuje papieskie podróże od czasu pontyfikatu Pawła VI, uważa, że nawet jeśli dojdzie do jakiegoś sporu z Trumpem, to zawsze w szeregach władz USA Leon XIV będzie mógł poszukać jakiegoś „ważnego katolika”.

„Czy będzie to wiceprezydent J.D. Vance czy kto inny, to amerykańscy Republikanie muszą liczyć się ze słowami amerykańskiego papieża, pierwszego w historii Kościoła” – dodał.

Zdaniem 83-letniego Redmonta, istnieje „pewne ryzyko” tarć na linii Biały Dom – Watykan, ale jak podkreślił, nie powinny one wpłynąć na politykę Kościoła katolickiego.

>>> Donald Trump: to wielki zaszczyt dla kraju, że mamy pierwszego amerykańskiego papieża

„Kardynał Karol Wojtyła nie był mile widziany na tronie papieskim przez przywódców Polski komunistycznej w 1978 r., zaś papież Franciszek nigdy nie odwiedził podczas swego pontyfikatu rodzinnej Argentyny. Relacje z politykami z własnego kraju wcale więc nie muszą być najlepsze” – zauważył Redmont.

W ocenie watykanisty, wybór imienia Leon przez kard. Prevosta może oznaczać, że chce on skierować większą uwagę w kierunku świata ludzi pracy, niczym Leon XIII.

„Najbliższe miesiące pokażą, w którym kierunku poprowadzi Kościół pierwszy papież-Amerykanin. Liczę, że będzie on próbował być – podobnie jak Franciszek – blisko zwykłych ludzi” – podsumował Redmont.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze