
fot. Pitit Manman Mari TV/yt
Arcybiskup z Haiti: kraj stoi w płomieniach
Sytuacja na Haiti, gdzie panuje ogromna przestępczość gangów, „znacznie się pogorszyła”. Podkreślił to w rozmowie z papieską fundacją Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKwP) katolicki arcybiskup Port-au-Prince, Max Leroy Mésidor. Przemoc ze strony uzbrojonych gangów się rozprzestrzenia. „Tutaj na Haiti nasz Wielki Post jest prawdziwą Drogą Krzyżową. Haiti płonie i pilnie potrzebuje pomocy” – zacytował słowa arcybiskupa biuletyn PKwP z 7 kwietnia. W ubiegłym tygodniu w ataku uzbrojonych gangów w mieście Mirebalais zginęły dwie zakonnice katolickie.
Według abp. Mésidora, w stołecznej archidiecezji Port-au-Prince zamkniętych jest obecnie 28 parafii, a około 40 innych działa w ograniczonym zakresie ze względu na dominację gangów w ich dzielnicach. Księża zostali zmuszeni do ucieczki i szukali schronienia u swoich rodzin lub innych duchownych. „Przeżywamy jeden z najgorszych momentów w historii naszego narodu” – powiedział arcybiskup Port-au-Prince.
>>> Kościół na Haiti: ręka wyciągnięta do najuboższych
PKwP zacytowała także fragment listu abp. Mésidora do zakonników na Haiti, w którym hierarcha opisał dalsze konsekwencje przemocy: wspólnoty zakonne zostały wypędzone, a wiele prowadzonych przez nie szkół zamknięto. W środku nocy trzeba było ewakuować stare i chore zakonnice. Zgromadzenia zlikwidowały swoje domy opieki i nie mają gdzie zakwaterować chorych sióstr. „Nie potrafię znaleźć słów, aby opisać obecną sytuację w Port-au-Prince. To niewiarygodna rzeczywistość” – napisał abp Mésidor.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |