Argentyna: czarnoskóry niewolnik kandydatem na ołtarze
Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych wyraziła zgodę na rozpoczęcie jego procesu beatyfikacyjnego. Manuel żył w XVII w., pochodził z dzisiejszego Senegalu, zwany był Negro Manuel (Murzyn Manuel). W wieku 25 lat został pojmany przez handlarzy niewolników i sprzedany w Pernambuco w Brazylii. Kupił go portugalski kapitan Andrea Juan i przeznaczył do swej służby. Kilka miesięcy później młody niewolnik przyjął chrzest. W 1630 r. wraz ze swoim właścicielem popłynął do Puerto de Santa María de los Buenos Aires, dzisiejszej stolicy Argentyny. Kapitan wiózł wizerunki Matki Bożej dla swego przyjaciela Antonia Faríasa de Sáa, który budował kaplicę na swej fermie w regionie Sumampa (dziś Córdoba del Tucumán).
Gdy w drodze na fermę znaleźli się nad rzeką Luján woły ciągnące wóz nie chciały iść dalej. Za radą Manuela uznano, że to Maryja chce pozostać w tym miejscu. Zbudowano więc kaplicę, której opiekunem – jako zakrystian – został Manuel, „podarowany” Maryi jako Jej „wyłączna własność”. Był nim przez 56 lat, do swej śmierci w 1686 r., w wieku 82 lat. Jego pobożność i miłość do Matki Bożej udzielała się odwiedzającym kaplicę. Mówiono, że „chodził w obecności Boga”. Jeszcze za jego życia działy się cuda uzdrowienia za sprawą jego modlitwy wstawienniczej. Przewidział swoją śmierć: „Moja Umiłowana, Najświętsza Dziewica wyjawiła mi, że umrę w piątek, a w sobotę wyniesie mnie do chwały”. I rzeczywiście zmarł w piątek w opinii świętości, dlatego jego ciało pochowano nie ma cmentarzu, lecz za ołtarzem głównym u stóp Matki Bożej.
Według portalu Religión Digital wielkim zwolennikiem beatyfikacji Manuela był arcybiskup Buenos Aires kard. Jorge Mario Bergoglio, obecny papież Franciszek.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |