fot. PAP/EPA/ANSA/MASSIMO PERCOSSI

Arnold Schwarzenegger wzywa: katolicy, bądźmy krzyżowcami na rzecz środowiska! [+GALERIA]

Były kulturysta, aktor i gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger jest entuzjastą działań Kościoła katolickiego na rzecz ochrony stworzenia. „1,4 mld katolików, 400 tys. kapłanów: wyobraźcie sobie, jaką siłę mogliby stanowić w 200 tys. parafii, gdyby każda z tych osób stała się krzyżowcem na rzecz środowiska!” – powiedział na konferencji prasowej w Watykanie.

Zaprezentowano na niej założenia międzynarodowej konferencji „Raising Hope for Climate Justice” (Wzbudzić nadzieję na sprawiedliwość klimatyczną). Organizuje ją Ruch Laudato Sì z okazji dziesiątej rocznicy publikacji encykliki papieża Franciszka „Laudato si’”. Spotkanie odbędzie się w dniach 1-3 października w ośrodku Mariapoli w Castel Gandolfo.

Minister szmian klimatycznych i środowiska Tuvalu Maina Talia, dyrektor wykonawcza ruchu Laudato Si’ Lorna Gold, arcybiskup Porto Alegre Jaime Spengler, Arnold Schwarzenegger oraz Sekretarz Dykasterii ds. Promocji Integralnego Rozwoju Człowieka Siostra Alessandra Smerilli, fot. PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

W otwarciu konferencji weźmie udział papież Leon XIV. Wydarzenie zgromadzi ponad 400 przedstawicieli religii, ekspertów ds. klimatu, reprezentantów społeczeństwa obywatelskiego i różnych instytucji z całego świata.

Program pierwszego dnia spotkania obejmuje – po powitaniu uczestników i modlitwie – przemówienia: Mariny Silvy, minister środowiska Brazylii i Arnolda Schwarzeneggera, byłego gubernatora Kalifornii i przewodniczącego Schwarzenegger Climate Initiative (Inicjatywy Klimatycznej Schwarzeneggera), po których głos zabierze Leon XIV. Po „symbolicznym i duchowym momencie wspólnego zaangażowania” papież osobno spotka się z reprezentatywną grupą uczestników konferencji. Kolejne dwa dni poświęcone będą pracom sesji roboczych, debatom okrągłego stołu i modlitwie.

Arnold Schwarzenegger i Heather Milligan, fot. PAP/EPA/ANSA/MASSIMO PERCOSSI

Były gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger powiedział we wtorek w Watykanie, że uświadamiając ludziom powagę zmian klimatu i zagrożeń z tego wynikających, należy przemawiać nie do rozumu, ale do serc. Jego zdaniem trzeba zacząć mówić o zanieczyszczeniu środowiska i jego skutkach dla zdrowia.

Gwiazdor Hollywoodu, współzałożyciel Instytutu ds. Państwowej i Globalnej Polityki, przybył na rozpoczynającą się w środę w Castel Gandolfo międzynarodową konferencję „Rosnąca nadzieja na sprawiedliwość klimatyczną” z okazji 10. rocznicy publikacji encykliki „Laudato si” papieża Franciszka. W obradach udział weźmie ponad 400 przywódców religijnych, ekspertów ds. klimatu, instytucji i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego. Gościem konferencji będzie w środę papież Leon XIV.

Podczas spotkania z dziennikarzami w Watykanie Schwarzenegger opowiadał o surowych przepisach dotyczących ochrony środowiska, jakie zostały wprowadzone w Kalifornii, gdy był gubernatorem tego stanu. Tak nawiązał do Kalifornijskiej Ustawy o Jakości Środowiska.

– Mam zasadę: nigdy nie słuchaj tych, którzy mówią, że nie można czegoś zrobić – wyjaśnił.

fot. PAP/EPA/ANSA/MASSIMO PERCOSSI

Poproszony o komentarz do słów prezydenta USA Donalda Trumpa, którego zdaniem kryzys klimatyczny to oszustwo, Schwarzenegger odparł: – Pytacie właściwego faceta.

– Za moich czasów jako gubernatora, federalny rząd prezydenta George’a W. Busha nie miał żadnego interesu, by pomóc Kalifornii w kwestii przepisów o ochronie środowiska. Przyjmowaliśmy przepisy jeden po drugim, a kiedy rząd nas zastopował, poszliśmy z nimi do sądu. Powiedzieliśmy im: Hasta la vista, baby. I wygraliśmy – opowiadał. – Nie należy czekać na to, co powie prezydent czy jakiś premier. Trzeba działać – dodał.

Aktor przyznał: – Kiedy zostałem gubernatorem, nie byłem obrońcą środowiska. Pomyślałem, że Bóg dał mi tę szansę. Usiadłem z naukowcami. Dowiedziałem się o rzeczach, o których nigdy nie słyszałem, ile osób umiera co roku z powodu zanieczyszczenia środowiska. Przystąpiliśmy do bardzo ostrego działania. – Zaczęliśmy mówić o skutkach zdrowotnych – wyjaśnił.

fot. PAP/EPA/ANSA/MASSIMO PERCOSSI

Jak dodał były gubernator Kalifornii, na ludziach wrażenie zrobiło zdjęcie ciężko chorego, z trudem oddychającego dziecka. – Przestaliśmy mówić o zmianach klimatu, a zaczęliśmy mówić o zanieczyszczeniu powietrza. Ono zabija rocznie 7 milionów ludzi na świecie i o tym właśnie mówimy. Trzeba pokazywać małe dzieci umierające na astmę – oświadczył. – Nauczyliśmy się komunikować w odpowiedni sposób. Bóg dał nam dwoje uszu i tylko jedne usta. Ja słuchałem ludzi – powiedział. – My wiemy, jak to robić, my to zrobiliśmy w Kalifornii – zapewnił. Schwarzenegger zaznaczył, że nie tylko wprowadzone zostały tam bardzo surowe przepisy, ale także miało to pozytywny wpływ na gospodarkę stanu i stworzenie tysięcy miejsc pracy w biznesie energii słonecznej.

Mówiąc o konferencjach klimatycznych ONZ, ocenił, że to dobra inicjatywa, bo gromadzi ludzi. Według niego jednak nie należy oczekiwać rozwiązań. – Byłem na konferencji COP. Jej uczestnicy podpisywali deklaracje i podpisywali, cały czas, a potem pili szampana. Później okazało się, że 70 procent z nich nie dotrzymało słowa – stwierdził.

Specjalny gość Watykanu apelował o działanie, zaznaczając, że potrzebne jest zaangażowanie wszystkich. Zwrócił uwagę na to, jak wielki potencjał może mieć w tej sprawie Kościół katolicki, do którego należy 1,4 miliarda ludzi, mający 200 tysięcy kościołów oraz 400 tysięcy księży. Wyraził uznanie dla zaangażowania Watykanu w kwestie środowiska. Zaznaczył też: – Jako katolik nigdy nie słyszałem księdza, który mówiłby ludziom, co mogą zrobić w kwestii zanieczyszczenia środowiska.

Galeria (2 zdjęcia)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze