Zdjęcie poglądowe Fot. wikimediacommons/Autorstwa Spc. James B. Smith Jr, United States Army – Ta grafika została opublikowana przez wojska lądowe Stanów Zjednoczonych pod numerem 040922-A-0MO6I-abb.Ten szablon nie wskazuje stanu prawnego pliku. Standardowy szablon licencji jest nadal wymagany. Aby dowiedzieć się więcej, zajrzyj na stronę Commons:Licencja.العربية ∙ বাংলা ∙ Deutsch ∙ Deutsch (Sie-Form) ∙ English ∙ español ∙ euskara ∙ فارسی ∙ français ∙ italiano ∙ 日本語 ∙ 한국어 ∙ македонски ∙ മലയാളം ∙ Plattdüütsch ∙ Nederlands ∙ polski ∙ پښتو ∙ português ∙ slovenščina ∙ svenska ∙ Türkçe ∙ українська ∙ 简体中文 ∙ 繁體中文 ∙ +/−, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2609129

Ataki dronów w rosyjskich obwodach smoleńskim, kurskim i kałuskim

W nocy z czwartku na piątek odnotowano ataki dronów nieznanego pochodzenia w obwodach smoleńskim, kurskim i kałuskim w europejskiej części Rosji; celem nalotów w pobliżu Smoleńska były obiekty infrastruktury energetycznej – poinformował w piątek rano portal Ukrainska Prawda za władzami rosyjskich regionów i tamtejszymi mediami.

W wyniku ataków bezzałogowców nikt nie zginął ani doznał obrażeń. Jedna z maszyn eksplodowała na terenie zakładu przetwórstwa ropy naftowej należącego do koncernu Transnieft i znajdującego się w miejscowości Pieriesna na południowy wschód od Smoleńska. Kolejny dron uszkodził budynek administracyjny w pobliżu instalacji gazowych w Diwasach pod Smoleńskiem – czytamy na łamach Ukrainskiej Prawdy.

O podobnych incydentach powiadomiły władze obwodów kurskiego i kałuskiego. Według rosyjskich kanałów na Telegramie w Kursku miało jakoby dojść do zestrzelenia co najmniej ośmiu dronów. Odłamki tych maszyn spadły na obiekty na terenie miasta.

>>> 23 kraje wzywają Rosję do oddania przymusowo wywiezionych ukraińskich dzieci

Front wojny w Ukrainie, fot. PAP/Mykola Kalyeniak

We wtorek rano pojawiły się doniesienia o kilku dronach, które uderzyły w budynki mieszkalne na południowym zachodzie Moskwy. Portale informacyjne i media społecznościowe podawały rozmaitą liczbę bezzałogowców, od ośmiu do nawet 25. Władze w Kijowie powiadomiły, że „nie były bezpośrednio zaangażowane” w tę operację.

W poprzednich miesiącach naloty dronów odnotowywano też w innych rosyjskich regionach, m.in. w obwodach biełgorodzkim i briańskim, a także w Kraju Krasnodarskim i Adygei. Cel tych ataków stanowiły głównie obiekty infrastruktury krytycznej, m.in. rafinerie.

Ukraina udowadnia, że może skutecznie razić cele nawet w stolicy Rosji; takie naloty bezzałogowców na Moskwę będą się powtarzać, ponieważ sowieckie i rosyjskie systemy obrony powietrznej nie radzą sobie z nowoczesnymi dronami – ocenił we wtorek izraelski analityk ds. wojskowości David Sharp. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze