
Zdjęcie poglądowe fot. PAP/EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF
Austria nie przyjmie migrantów zawróconych przez Niemcy
Austria nie będzie przyjmować migrantów, którzy zostaną zawróceni na niemieckiej granicy. To reakcja rządu w Wiedniu na zapowiedzi dotyczące kształtu potencjalnej nowej koalicji rządzącej w Niemczech. Austriacka policja otrzymała już w tej sprawie szczegółowe wytyczne.
Ministerstwo spraw wewnętrznych Austrii poinformowało w niedzielę, że kraj ten nie będzie przyjmować azylantów, których odsyłanie zapowiadają nowe niemieckie władze. Oświadczenie to zostało przesłane przez austriacki resort agencji dpa. Jest ono reakcją na zapowiedzi konserwatywnej CDU/CSU oraz SPD, które w czasie trwających negocjacji koalicyjnych w Niemczech zadeklarowały, że po utworzeniu rządu mają zamiar odsyłać migrantów, którzy trafią na granicę.
>>> Niemcy: trwają strajki na 13 lotniskach! Tysiące lotów odwołano
Wiedeń stoi na stanowisku, że pomysł niemieckich polityków, by zawracać azylantów, którzy dotarli na granicę państwa, jest niezgodny z obowiązującym prawem unijnym. W związku z tym resort spraw wewnętrznych podjął już pierwsze działania. „Ministerstwo spraw wewnętrznych poleciło policji państwowej, aby nie akceptowała decyzji o odmowie wjazdu, wydanych przez niemieckie władze i naruszających prawo UE, a także by niezwłocznie informowała o wszelkich (swoich) spostrzeżeniach” – czytamy w oświadczeniu przesłanym dpa. Oznacza to, że Austria nie przyjmie z powrotem migrantów, którzy zostali zawróceni na granicy austriacko-niemieckiej przez Niemcy.
Tymczasem nowy austriacki rząd koalicyjny, złożony z konserwatywnej Austriackiej Partii Ludowej (OeVP), Socjaldemokratycznej Partii Austrii (SPOe) i liberalnego ugrupowania NEOS, również planuje zaostrzenie przepisów dotyczących migracji i udzielania azylu. Politycy zapowiedzieli np. wstrzymanie procesu łączenia rodzin osób uprawnionych do korzystania z ochrony tymczasowej.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |