Bartłomiej: wypędzenie Greków w 1964 r. pozostaje „otwartą raną”
Patriarcha ekumeniczny Bartłomiej I otworzył w środę w Stambule konferencję upamiętniającą wypędzenie dziesiątek tysięcy greckich chrześcijan z miasta w 1964 roku. Wypędzenie dziesiątek tysięcy etnicznych Greków 60 lat temu określił jako „otwartą ranę”, donosi prawosławny portal informacyjny „Orthodox Times”. Ludzie zostali okradzeni ze swoich praw i środków do życia.
Tragiczne wydarzenia doprowadziły do głębokiego bólu w społeczności greckiej i gwałtownego spadku jej populacji w Stambule, co miało również wpływ na Patriarchat Ekumeniczny, który ma siedzibę w Stambule. Patriarcha przypomniał, że wśród deportowanych byli biskupi, a greckie szkoły i inne instytucje kościelne musiały zostać zamknięte.
Patriarcha mówił o „głębokiej tęsknocie” przesiedleńców za dawną ojczyzną. Jednocześnie po raz kolejny podkreślił niezachwiane zaangażowanie Patriarchatu Konstantynopola w dialog i pojednanie oraz zwrócił uwagę na podobieństwa między wypędzeniami z 1964 r. a dzisiejszymi konfliktami na Ukrainie i Bliskim Wschodzie, które zmusiły niezliczone rzesze ludzi do ucieczki. Według patriarchy, świat wydaje się nie uczyć niczego wobec trudnej sytuacji i cierpieniu przesiedleńców.
Konferencja w Stambule została zorganizowana przez Fundację Hrat Dink a jej celem było podniesienie świadomości społecznej w Turcji i Grecji na temat tragicznych wydarzeń sprzed 60 lat. Zbyt mało o tym było wiadomo.
Tysiące wysiedlonych
Gwałtowne pogromy Greków miały miejsce w Stambule już w 1955 roku. W nocy z 6 na 7 września 1955 r. włamano się do około 4200 sklepów należących do społeczności greckiej, splądrowano je i podpalono, a ponad 1000 domów, 71 fabryk, 73 cerkwie i 26 szkół zostało splądrowanych i zniszczonych. Mówi się, że życie straciło 15 osób, a kilkaset zostało rannych. Oprócz Greków ucierpieli także Ormianie. W wyniku tych wydarzeń około 15 000 Greków wyemigrowało, a ci, którzy pozostali, znaleźli się w coraz bardziej wrogim środowisku.
Nastroje antygreckie były powiązane z kryzysem cypryjskim. Grecy w Stambule stali się kozłami ofiarnymi. W 1962 r. rozpoczęła się kampania pod hasłem: „Obywatele, mówcie po turecku”. Każdy, kto publicznie mówił po grecku, był często prześladowany lub atakowany. W 1963 r. rozpoczęła się kampania „Turek kupuje od Turka”. W marcu 1964 r. rząd turecki anulował umowę o współpracy i przyjaźni z Grecją. Około 13 000 Greków ze Stambułu zostało wydalonych z kraju. W sumie wraz z rodzinami prawie 50 000 Greków zostało zmuszonych do opuszczenia kraju. Nie była to jednak jednorazowa akcja, ale rozłożona na miesiące. Opinia publiczna niewiele o tym wiedziała.
Osoby przewidziane do deportacji otrzymały okres kilku dni i mogły zabrać ze sobą jedynie pieniądze o wartości 20 dolarów i walizkę zawierającą 20 kilogramów rzeczy osobistych. Konta bankowe tych osób zostały zamrożone, a następnie skonfiskowane, a oni sami nie mogli sprzedawać swoich domów. Wielu Greków straciło kosztowności przekraczając granicę.
Podczas gdy w 1945 r. w Stambule żyło do 125 000 prawosławnych Greków jako mniejszość, na początku 1964 r. było ich jeszcze 80 000, w 1965 r. tylko 30 000, a obecnie ok. 2 000.
Wypędzenie Greków i związana z tym polityka turecka miały również poważne konsekwencje dla Patriarchatu Ekumenicznego. W 1964 r. grecki sierociniec w Büyükada (Prinkipos) został zamknięty, a wszyscy nietureccy studenci musieli opuścić prawosławny uniwersytet w Halki, który został ostatecznie zamknięty w 1971 r. Zamknięto również drukarnię Patriarchatu.
Grecko-prawosławnym duchownym zabroniono wstępu do lokalnych greckich szkół. Poranne modlitwy zostały zakazane w greckich szkołach, podobnie jak uroczystości religijne w Boże Narodzenie i Wielkanoc. Książki napisane w języku greckim zostały zakazane, a władze tureckie odmówiły również pozwolenia na naprawę zniszczonych obiektów edukacyjnych. Od grudnia 1964 r. greckim uczniom zabroniono nawet mówić po grecku podczas przerw lekcyjnych.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |