Będzie większe wsparcie dla rodziców dzieci niepełnosprawnych? Projekt ustawy „Za życiem” wkrótce w Sejmie
Osobne pokoje dla kobiet w ciąży z wadą, wyższa kwota niż obecne 4 tys. zł za urodzenie niepełnosprawnego dziecka, doradca zamiast asystenta rodziny – Paweł Wdówik, wiceminister rodziny i pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych, mówi „Dziennikowi Gazecie Prawnej” o zmianach w projekcie ustawy „Za życiem”.
W wywiadzie dla „DGP” Wdówik mówił o projekcie ustawy „Za życiem”, zapowiadanym przez rządzących rok temu, po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zdelegalizował usuwanie ciąży ze względu na ciężką wadę płodu.
>>> Co zrobić, gdy dziecko zmarło przed urodzeniem? Jak szpital zachowuje się w takiej sytuacji?
Szybsza pomoc, sprawniejsze wsparcie
„Najważniejsze zmiany dotyczą kwestii okołoporodowych. Zbieramy przepisy z różnych aktów prawnych i zgodnie ze zdefiniowanymi brakami regulacyjnymi porządkujemy wsparcie dla kobiet, których dzieci mają wady letalne” – wskazał Wdówik.
Jak dodał, chodzi m.in. o to, że nie w każdym województwie są hospicja perinatalne. „Do tego nie mają mocnego zabezpieczenia finansowego i umocowania prawnego, by wejść do szpitali. To wiąże się z innym problemem: braku wiedzy i otwartości ze strony lekarzy. Albo takiego ich sformatowania, że nie tylko wadę letalną, ale każdą niepełnosprawność uznawali dotąd często za przesłankę do aborcji. Dla mnie to niedopuszczalne” – podkreślił.
>>> Abp Gądecki: rodzina jest podstawową przestrzenią życia Kościoła
„Rodzice zmagają się traumą. Również gdy na świat przychodzi dziecko z głęboką niepełnosprawnością. Nie wiedzą, co zrobić, gdzie pójść. W biurze pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych postulujemy, że szpital powinien mieć dla takich rodzin gotową ścieżkę. Np. co w sytuacji, gdy rodzi się człowiek z dysfunkcją ruchu, słuchu? Rodzice muszą wiedzieć, że w ich mieście są organizacje oferujące konkretny rodzaj rehabilitacji. Gdy odwiedziłem ostatnio województwo podkarpackie, usłyszałem historię rodziców, którzy mieli poczucie totalnego porzucenia przez szpital. Zostali sami i zagubieni w systemie. I to jest rzecz, którą projektowana ustawa zmienia” – mówił pełnomocnik rządu.
Wyższe świadczenie
Wskazywał, że projekt „Za życiem” zakłada również podwyższenie jednorazowego świadczenia wypłacanego przy porodzie, które dziś wynosi 4 tys. zł.
„W programie «Za życiem» była wpisana i niewykonana do tej pory polityka informacyjna w postaci portalu. Nie zadziałała. Chcemy, jako biuro pełnomocnika, to przejąć od kancelarii premiera i uruchomić jako usługę na miarę XXI w. Z jednej strony będzie możliwość samodzielnego pozyskania informacji ze strony internetowej, z drugiej – powstanie infolinia dająca możliwość skorzystania z rozmowy z asystentem, który poza odpowiadaniem na pytania techniczne będzie miał też przygotowanie psychologiczne. W jednym miejscu będzie wiedza z zakresu medycyny, prawa, dostępu do świadczeń, w jakim zakresie komu przysługuje, a także wsparcie psychologiczne. Chcemy też zmienić wpisanego w programie «Za życiem» asystenta rodziny, który różnie działał. W porozumieniu z Ministerstwem Edukacji przeprofilowujemy tę usługę na doradcę rodziny” – zapowiedział Wdówik.
>>> Amazonki na Jasnej Górze: zdrowa kobieta to bezpieczna rodzina
Doradcy rodziny
Wskazywał, że doradca rodziny będzie przedłużeniem infolinii, specjalistą osadzonym w wiodących ośrodkach koordynacyjno-rehabilitacyjno-opiekuńczych (WOKRO). Do doradcy będzie można trafić dzięki informacji z infolinii lub od lekarza w szpitalu. „Będzie to człowiek, który poprowadzi rodzinę przez pierwsze lata życia dziecka do czasu wejścia w szkołę i w okresie szkolnym. Na razie myślimy o uruchomieniu doradców do wieku szkolnego. Doradca musi mieć też przygotowanie, by radzić sobie z traumą ludzi, którzy się do niego zgłoszą” – dodał.
>>> Papież na Węgrzech: rodzina składa się z ojca, matki i dziecka. Kropka
Doradca ma przejść przygotowanie do zawodu na studiach podyplomowych. „Środki na to mają iść z MEiN i PRFON. Pierwsi doradcy mają się pojawić w 2023 r. Nie zrobimy cudów, ale jeśli dziś jest w kraju ok. 400 WOKR-ów, to w każdym powinien być taki doradca. Docelowo – w każdym powiecie przynajmniej jeden. Choć np. w Warszawie powinno ich być ze 20. Ich liczba powinna być uzależniona od liczby mieszkańców” – podkreślił Wdówik.
Zapowiedział, że „pewnie nie dłużej niż za dwa miesiące” projekt ustawy „Za życiem” powinien być w Sejmie. „To proceduralnie trwa, bo zaangażowanych jest tyle resortów i organizacji” – wskazał wiceminister.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |