Białystok: bezdomne koty, oprócz psów, znajdą opiekę w miejskim schronisku dla zwierząt
W białostockim schronisku, które dotąd opiekowało tylko bezdomnymi psami, od niedawna przebywają także bezdomne koty. Mają one wydzieloną oddzielną przestrzeń z boksami i wolierami, prowadzone są adopcje, ma też ruszyć koci wolontariat. W poniedziałek radni miejscy przyjęli nowy statut placówki, który na to pozwala.
Schronisko dla Zwierząt w Białymstoku „Dolina Dolistówki” to placówka podlegająca miastu. Dotąd zajmowała się bezdomnymi psami, których obecnie jest tam ok. 110. W poniedziałek na sesji białostoccy radni jednogłośnie podjęli decyzję o zmianie statutu placówki, w którym znalazły się zapisy o zapewnieniu opieki nie tylko bezdomnym psom, ale też bezdomnym kotom. Radni, którzy zabierali głos na sesji mówili o wizycie studyjnej w schronisku i oceniali, że działa ono bardzo dobrze, dobra jest też przestrzeń wydzielona dla kotów. Podkreślali też, że obecnie przebywa tam mniej psów, niż w poprzednich latach. Apelowali też o dodatkowe pieniądze dla schroniska.
>>> Życie bez zwierząt byłoby nudne [RECENZJA]
„Nasz stosunek do zwierząt świadczy o naszym humanitaryzmie”
Jak mówił na sesji prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, środki w miarę możliwości będą przyznane. Zwrócił uwagę na zimę, która jest „dosyć ostra” i konieczność pomocy bezdomnym zwierzętom. „Nasz stosunek do zwierząt świadczy o naszym humanitaryzmie” – podkreślił prezydent. Dodał, że media wielokrotnie pokazują stosunek do zwierząt osób prywatnych, kiedy np. budą dla psa jest pralka, dlatego tak ważne są dobre przykłady jak białostockiego schroniska. Zapowiedział też wspieranie działań kierownictwa placówki.
Koty w schronisku przebywają od listopada ubiegłego roku, wtedy przygotowano kociarnię, w której jest kilka wolier i zewnętrznych boksów, a także kwarantanna, gdzie przebywają koty, które trafiają do schroniska – powiedziała PAP kierownik białostockiego schroniska Anna Jaroszewicz. Wyjaśniła, że wcześniej bezdomnymi kotami w mieście zajmowała się fundacja, ale w związku ograniczonym budżetem zdecydowano, by opiekę powierzyć schronisku. Powiedziała, że dodatkowo w ostatnich latach dzięki pracownikom i wolontariuszom, a także adopcjom, poprawiła się sytuacja w azylu i liczba psów zmniejszyła się z ponad 200 do ok. 115 zwierząt. W związku z tym – jak dodała – była przestrzeń na przyjęcie kotów.
Oceniła, że udało im się stworzyć dobre warunki, zgodne z przepisami; w kociarni są wybiegi wewnętrzne połączone z zewnętrznymi, do dyspozycji kotów są drapaki, specjalne półki i legowiska. Mówiła, że schronisko reaguje na każde zawiadomienie o bezdomnym kocie. Obecnie przebywa ich ponad 30 i taka liczba utrzymuje się.
Koci wolontariat
Jaroszewicz powiedziała, że mieszkańcy nie są przyzwyczajeni, że w schronisku przebywają koty, więc na razie tych adopcji nie jest dużo. Każdy chętny musi uzupełnić ankietę przedadopcyjną. O kotach można dowiedzieć się więcej na profilu społecznościowym „Koty z Doliny Dolistówki”.
Schronisko prowadzi też nabór osób na koci wolontariat, który ma ruszyć w tym roku. Jaroszewicz powiedziała, że wciąż można się zgłaszać, a wspólnie z wolontariuszami zostaną wypracowane zasady jego działania. W schronisku działa już od kilku lat wolontariat dla psów; liczy ok. 70 wolontariuszy. Ich zadaniem jest opieka nad psami, zabieranie ich na spacery. Wolontariusze organizują też akcje promujące adopcje psów jak spacery dla mieszkańców, spotkania w kawiarniach czy specjalną akcję promującą starsze psy, które szukają domów.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |