PAP/Waldemar Deska

Białystok: po raz 12. na rowerach na Jasną Górę

Ponad 130 pątników, którzy poprzez rowerowe pielgrzymowanie pragną uczcić Matę Bożą i wraz z Nią powierzać swoje intencje Panu Bogu, po raz 12. wyruszyli na Jasną Górę. Pielgrzymowanie rozpoczęła Msza św. w białostockiej archikatedrze. 

– Droga, Prawda, Życie. Te trzy słowa będą przyświecać nam w tegorocznym pielgrzymowaniu na Jasną Górę. Te słowa Jezusa, który sam tak się określił, sugerują nam, że w naszym życiu musimy znaleźć taką drogę, która przez prawdę, autentyczność, szczerość, poprowadzi nas do samego Ojca – mówił w homilii kierownik pielgrzymki, ks. Krzysztof Maliszewski.

– Chciałbym, abyśmy przez te kilka dni pielgrzymowania odkrywali, albo odświeżali w sobie tę prawdę, że do Boga Ojca dochodzi się przez przyjaźń z Jezusem Chrystusem, a prowadzi nas Jego Matka, Maryja – dodał, zachęcając, aby niezależnie od wieku, każdy z pielgrzymów przyjrzał się drodze, którą idzie, i ocenił, ile w niej jest prawdy i czy jest ona obiektywna.

– Oby to nie były jedyne dni, w których towarzyszy nam Maryja, w których otwieramy się na Jej obecność i na Jej działanie. Niech to nasze pielgrzymowanie rozbudza nas również pragnienie Jej nieustannej obecności w naszym życiu – podkreślał.

Zwrócił uwagę, że to od Niej powinniśmy uczyć miłości, pokory i zaufania, by móc stać się dla innych świadectwem. – Nie da się świadczyć o czymś, czego się nie przeżyło, czego się nie doświadczyło. Dlatego otwórzmy się w tym czasie nie tyle na własne cele i pragnienia, ale na to, co nam daje Bóg – apelował.

Proboszcz białostockiej archikatedry, ks. Jarosław Grzegorczyk, który przewodniczył Mszy św. dla pielgrzymów i udzielił im błogosławieństwa na drogę, prosił, by przedstawili Matce Bożej nie tylko swoje osobiste intencje, ale także intencje Kościoła białostockiego. – Niech ten czas łaski Bożej będzie w was owocny; niech ta łaska przemienia wasze serca i wypełnia was na nowo wiarą i miłością – życzył. 

fot. PAP/Waldemar Deska

Z Białegostoku na Jasną Górę wyruszyło dokładnie 136 osób. Jak wyjaśnia ks. kierownik, połowa z nich już wcześniej pielgrzymowała w ten sposób – „tzw. stara gwardia”; drugą część stanowią osoby, które jadą po raz pierwszy. Najmłodszy z nich ma 7 lat, ale jadący rowerem – 12, a najstarszy zaś 76 lat. Oprócz pielgrzymów archidiecezji białostockiej, do pielgrzymki dołączają ludzie z różnych stron Polski, z różnych diecezji.

– Cel pielgrzymki, ten fizyczny, to oczywiście dotarcie na Jasną Górę. Celem duchowym zaś jest przedstawienie Bogu przez pośrednictwo Maryi wszystko to, co wypełnia nasze życie, naszą codzienność: wszystkie osoby, sprawy, które są dla nas ważne, które nosimy w naszych sercach. Chcemy dziękować i uwielbiać Pana Boga, ale także prosić, tych próśb jest zawsze najwięcej. Ale Pan Bóg chyba się za to nie obraża – mówi ks. Maliszewski.

– To, co jest takie modne, popularne dzisiaj, czyli rower, rekreacja, sport jest pomostem, który prowadzi do budowania relacji z Panem Bogiem Osoby, które były raz na Rowerymce, zazwyczaj łapią tego pielgrzymkowego bakcyla, wchodzą w ten swoisty i niepowtarzalny klimat, i z nami już zostają. Na Mszy św. były też osoby, które z różnych względów w tym roku nie jadą, ale przyszły się z nami pomodlić, zapewniały o duchowej łączności podczas codziennej Eucharystii. I to jest piękne, że tworzy się między nami duchowa więź – stwierdza.

Obok bloku rekreacyjnego, zawierającego wspólne spędzanie wolnego czasu, gry integracyjne, projekcje filmów, ogniska czy mecze piłki nożnej i siatkowej, istotą pielgrzymki jest program jej duchowy, który obejmuje codzienną Eucharystię, adorację Najświętszego Sakramentu, wspólne modlitwy i konferencje oraz czas na osobistą duchową refleksję. 

Trasa Rowerymki wiedzie przez: Rudkę, Międzną, Siennicę, Wrociszew, Rozwady, Strzelce Małe, by siódmego dnia, po przejechaniu 420 km, zakończyć się na Jasnej Górze.

Pielgrzymka dotrze na Jasną Górę 9 sierpnia. Zakończy się wspólną Eucharystią w Kaplicy Cudownego Obrazu oraz Apelem Jasnogórskim.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze