Bielsko-Biała: ekumeniczna Droga Krzyżowa w bielskiej katedrze
Wyznawcy kilku Kościołów chrześcijańskich żyjących w Bielsku-Białej – katolickiego, ewangelickiego, greckokatolickiego i prawosławnego – wzięli udział w IV Ekumenicznej Drodze Krzyżowej, która odbyła się 15 marca br. w bielskiej katedrze. Słowa rozważań do tego nabożeństwa pasyjnego przygotowały różne wspólnoty, przedstawiciele formacji kościelnych i religijnych. Kolejny raz modlitwie przy 14 stacjach towarzyszył kamień Doliny Jozafata z Jerozolimy.
Inicjując modlitwę Natalia Rogozińska z bielskiego Klubu Inteligencji Katolickiej wyjaśniła, że stacje oparte są wyłącznie na tekstach Ewangelii. Przypomniała, że inicjatywa ta została zapoczątkowana przez papieża Jana Pawła II w Wielki Piątek 1991 roku i zatwierdzona do publicznego odprawiania przez papieża Benedykta XVI w 2007 roku. Myślą przewodnią tegorocznej Drogi Krzyżowej były słowa Pana Jezusa wypowiedziane do Boga Ojca w ogrodzie Getsemani: „Nie moja, lecz Twoja wola niech się stanie”.
>>> Bp Włodarczyk: czy mamy w codzienności miejsce na krzyż, by był on w centrum?
Słowa powitania wypowiedział prezes bielskiego KIK-u Tomasz Łuczaj, który przywołał tragedię błogosławionej Rodziny z Markowej, zamordowanej razem z ukrywanymi przez nich Żydami.
„Nie wiemy, kto doświadczył większej tragedii – zamordowani Żydzi, rodzice Ulmowie czy ich dzieci, czy też ci, którzy dokonali tej zbrodni i obserwatorowie tego zdarzenia, żyjący do końca swoich dni w traumie obrazu tamtych wydarzeń. Każdy z nas prędzej czy później doświadcza męki krzyża. Jedni przez długi czas, drudzy przez krótki, inni przez mgnienie, niezależnie od przeżytych lat. Wczujmy się w mękę Pana Jezusa Chrystusa, przeżywając kolejne stacje Drogi Krzyżowej” – zachęcił.
„Kamień ten jest symbolem naszych serc, czasem ciężkich od win. Tym razem również będzie oznaką pragnienia przemiany naszych serc, aby ustąpił czas rozłamów, pęknięć, podziałów, a nadszedł czas jedności w naszym Panu Jezusie Chrystusie. Stać się to może jedynie mocą Bożej miłości. Niech się stanie Jego wola” – powiedziała Rogozińska na początku rozważań.
„W tych najtrudniejszych chwilach, w bólu, w zdradzie, nawet w czasie wojny, ufamy, że jesteśmy prowadzeni przez kogoś, kto widzi znacznie więcej niż my. Jesteśmy prowadzeni przez Boga, który jest miłością” – powiedział ks. Dmytro Fedlyuk, proboszcz greckokatolickiej parafii pod wezwaniem św. Cyryla i Metodego w Bielsku-Białej.
>>> Licheń. Nocna Droga Krzyżowa dla młodzieży [+GALERIA]
Mękę Chrystusa rozważał też m.in. Łukasz Wilczyński z organizacji „Open Doors”. „Tak wielu chrześcijan na świecie jest dziś skazywanych na śmierć wyłącznie dlatego, że nie wyparli się swojej wiary. Panie Jezu, cierpiący dziś we wszystkich tych skazywanych na śmierć chrześcijanach, daj nam odwagę, abyśmy w godzinie próby nigdy nie wyparli się Twego świętego imienia” – modlił się.
„Nasz kamień został położony w grobie, ale przeniesiony zostanie do kaplicy na ołtarz Jezusa, by tam być świadkiem spotkania z żywym Panem. Świadkiem faktu, że zło ma swój kres. Życie trwa w jedności z Bogiem. Jednocześnie niech kamień ten będzie wyrazem prośby, aby Pan zabrał nasze serca kamienne i uczynił nas narzędziami Pokoju!” – wezwała Rogozińska.
Proboszcz katedralnej parafii ks. Antoni Młoczek zainicjował wspólne odmówienie Modlitwy Pańskiej i udzielił błogosławieństwa.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |