fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Biograf papieża: wybór Milei na prezydenta nie przeszkodzi w podróży Franciszka do Argentyny

Wybór Javiera Milei na prezydenta Argentyny nie przeszkodzi w podróży Franciszka do ojczyzny – jest o tym przekonany Sergio Rubin, jeden z biografów papieża, dziennikarz argentyńskiego dziennika „Clarín”.

Jego zdaniem „wybuchowy temperament Milei może być czynnikiem komplikującym stosunki między Kościołem a państwem”, ale „tak czy inaczej, Kościół będzie starał się promować dialog” i ewentualna wizyta papieża w jego rodzinnym kraju nie jest zablokowana. W kampanii prezydenckiej mający opinię ekscentrycznego „anarcho-kapitalisty” 53-letni Milei przy różnych okazjach nazywał Franciszka m.in. „jezuitą promującym komunizm”, a także „przedstawicielem diabła na Ziemi”. Zarzucił mu też wspieranie krwawych lewicowych dyktatur, gdyż nie krytykował publicznie łamania przez nie praw człowieka.

>>> Ansa: zwycięstwo Mileia w wyborach w Argentynie może oddalić podróż papieża Franciszka do ojczyzny

Jednak przed drugą turą wyborów prezydenckich w Argentynie polityk zmienił swoje krytyczne nastawienie wobec papieża. „Gdyby przyjechał do Argentyny, przyjęlibyśmy go z wszystkimi honorami dla głowy państwa, ale także z wszystkimi honorami dla głowy Kościoła katolickiego” – powiedział Milei w jednym z wywiadów. Zadeklarował, że dobro Argentyńczyków jest dla niego priorytetem, dlatego „nie ma problemu” z wizytą papieża.

Według doniesień argentyńskich mediów, ewentualna wizyta papieska mogłaby się odbyć w pierwszym lub drugim kwartale 2024 roku. Rubin przypomina, że konferencja episkopatu Argentyny ze swej strony już zaprosiła papieża do ojczyzny, a teraz Franciszek powinien zostać jeszcze formalnie zaproszony przez prezydenta.

„Uważam, że Milei szybko to zrobi. Osoby bliskie Franciszkowi twierdzą, że jego przyjazd do Argentyny nie jest uzależniony od tego, kto będzie prezydentem. Ponadto w otoczeniu Milei są osoby, które będą kluczowe w jego rządzie, a które nie chcą poddawać ciężkiej próbie relacji z papieżem, lecz pragną zadbać o to, aby były one przynajmniej normalne. Dlatego w zasadzie wybór Milei nie powinien ani przybliżać, ani oddalać ewentualnej podróży papieża do swojego kraju” – zaznacza dziennikarz w wywiadzie dla włoskiej agencji ANSA.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze