Biskup-nominat Robert Chrząszcz: pragnę kierować się duchem misyjnym Kościoła
Pragnę kierować się duchem misyjnym Kościoła – powiedział biskup-nominat Robert Chrząszcz, mianowany dziś przez papieża Franciszka biskupem pomocniczym archidiecezji krakowskiej. Urodzony w Wadowicach 51-letni duchowny przez 15 ostatnich lat był misjonarzem w Brazylii. Dziś wyznał, że przywozi ze sobą doświadczenie Kościoła, który musi się odnaleźć wobec wielu innych religii i kościołów.
Ks. Robert Chrząszcz przyjął święcenia kapłańskie 26 lat temu w Krakowie z rąk ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego. Następnie pracował jako wikariusz w parafii Zesłania Ducha Świętego w Krakowie-Ruczaju, a od 1999 r. w parafii Matki Bożej Różańcowej w Krakowie-Piaskach Nowych. W 2005 r. ks. Robert Chrząszcz rozpoczął pracę misyjną w Brazylii.
>>> Archidiecezja krakowska ma nowego biskupa. To misjonarz
– Doświadczenie misyjne wpłynęło na moje kapłaństwo i moją posługę, zmieniło także mój sposób patrzenia na Kościół Chrystusowy, który bez wątpienia jest troszkę inny w Brazylii niż w Polsce – powiedział biskup-nominat. – Powracam do mojej ojczyzny i do posługi wśród moich rodaków ubogacony doświadczeniem innego Kościoła. Kościoła, który musi się odnaleźć wobec wielu innych religii i kościołów – zaznaczył.
W rozmowie z Biurem Prasowym Archidiecezji Krakowskiej ks. Robert Chrząszcz wyznał, że w swojej posłudze pragnie kierować się duchem misyjnym Kościoła, dodając, że w obecnych czasach głoszenie Chrystusa jest niełatwym zadaniem.
>>> Brazylia: statua Chrystusa z Rio de Janeiro zostanie odrestaurowana na 90 „urodziny”
„Ufam, że dobry i miłosierny Bóg obdarzy mnie łaską otwartości wobec każdego, abym zdołał, przez bycie blisko drugiego człowieka, pomóc mu otworzyć swoje serce dla Chrystusa. Ufam w Boże miłosierdzie i opiekę Matki Najświętszej nad moją posługą” – zaznaczył biskup-nominat.
Poprosił też o modlitwę o to, aby mógł podołać zadaniom w nowej dla niego rzeczywistości i w nowej nowej misji.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |