Fot. Berthold Werner https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=6429995

Biskupi łacińscy Bliskiego Wschodu będą obradować w Rzymie

15 stycznia w Rzymie rozpoczyna się szczególne spotkanie. Trzydniowe obrady podejmą łacińscy biskupi z Bliskiego Wschodu. Jest tak wiele tematów do omówienia, bo wyzwania piętrzą się w tym regionie od lat. Obok sytuacji w Ziemi Świętej czy Syrii zostanie także podjęta kwestia Libanu.

„Wojna jest zawsze u drzwi, ale jestem przekonany, że nie dojdzie do bezpośredniego starcia między Hezbollahem a wojskiem izraelskim” – mówi bp César Essayan w rozmowie z portalem „La Nuova Bussola”. Wikariusz apostolski Bejrutu wyjaśnia, że pozostaje niejasne, kto dokładnie jest odpowiedzialny za ostrzał Izraela z terytoriów libańskich, bo na południu kraju działają różne ugrupowania. W odpowiedzi „artyleria izraelska użyła i wciąż używa podczas operacji wzdłuż południowej granicy Libanu pocisków zawierających biały fosfor, co powoduje wiele szkód” – mówi libański biskup.

>>> „S.O.S. dla Ziemi Świętej” – rekordowa pomoc z Polski

Z powodu tych ataków już wiele osób uciekło z regionu przy granicy z Izraelem, a to dopiero początek exodusu.

„Domy zostaną jeszcze raz zniszczone, drogi staną się nieprzejezdne, aktywność gospodarcza zatrzyma się, szkoły zostaną zamknięte, a poziom ubóstwa gwałtownie wzrośnie” – alarmuje wikariusz apostolski Bejrutu.

Zapytany o odbudowę Syrii, odpowiada, że ten proces nie nastąpi. „Tworzą się koczownicze populacje, wyrwane ze swojej ziemi, swoich tradycji” – mówi hierarcha. Wskazuje, że Syria jest bogata w ropę, a mimo to brakuje elektryczności, a ludzie pogrążają się coraz bardziej w nędzy. Pośród tych wszystkich wyzwań, Kościół przechowuje wiarę biblijną. „Przyszłość należy do Pana. Imperia i ideologie upadają” – podkreśla bp Essayan.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze