Fot. PAP/Waldemar Deska

Blisko 1000 pątników dotarło w 43. Pieszej Pielgrzymce Góralskiej na Jasną Górę [+GALERIA I WIDEO]

Około 1000 pątników dotarło na Jasną Górę 31 lipca w 43. Pieszej Góralskiej Pielgrzymce do Królowej Polski.

W strojach regionalnych pokłonili się Czarnej Madonnie, a wcześniej na Wałach Jasnogórskich przy muzyce i śpiewie podhalańskich pieśni wielu z pielgrzymów przyjmując postawę krzyża modliło się w chwili ciszy. „Ja Jestem” – to hasło 43 Pieszej Góralskiej Pielgrzymki na Jasną Górę, która była podzielona jak zawsze na cztery grupy: nowotarską, rabczańską, orawską oraz z Bachledówki. Grupa rabczańska i orawska wyruszyły na szlak pielgrzymi 24 lipca, zaś górale z Nowego Targu i Bachledówki wyszyli do Królowej Polski 23 lipca. Wszystkie grupy po dotarciu do klasztoru ojców paulinów udały się do Kaplicy z Cudownym Obrazem na krótką modlitwę.

>>> Jasna Góra: „Młodość” i „tradycja” w Pieszej Pielgrzymce Bydgoskiej

Mszy św. na zakończenie 43 Pieszej Góralskiej Pielgrzymki na Jasną Górę przewodniczył w tamtejszej bazylice metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. – Przed chwilą każdy z was – drodzy pielgrzymi klęczał u stóp Królowej Polski. Warto zwrócić uwagę na gest Maryi, która wskazuje na swojego Syna. Mówi nam, byśmy Jego słuchali, byśmy zrobili wszystko co nam powie. Zachęca nas do zaryzykowania całego życia dla Jezusa – podkreślał krakowski hierarcha.

Fot. PAP/Waldemar Deska

Abp Jędraszewski zaznaczył, że Maryja podpowiada nam jak iść do Jej Syna. – Ona jest Królową, daje siłę, uprasza u Boga wszelkie łaski. Nawołuje nas do głoszenia prawdy, czy to się komuś podoba czy nie. Chciejmy się chronić pod Jej płaszczem, Ona jest przecież – jak wspominamy w Litanii loretańskiej – Wieżą Dawidową. To przecież do Niej zanosimy jedną z najstarszych modlitw, która zaczyna się od słów: „Pod Twoją obronę” – zauważył abp Marek Jędraszewski.

W imieniu ojców paulinów – duszpasterzy na Jasnej Górze wszystkich powitał o. Rafał Wilk. Słowa pozdrowienia skierował do pielgrzymów i ich rodzin, licznie zgromadzonych duchownych z wielu parafii z Orawy, Spisza i Podhala. Wyraził wdzięczność kierownikowi 43 Góralskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę, a był nim o. Sylwester Guss. Zakonnik na Wałach Jasnogórskich przedstawił każdą z grup pielgrzymkowych.

Fot. PAP/Waldemar Deska

Podczas uroczystej mszy św. w jasnogórskiej bazylice grała kapela góralska, którą stworzyli górale ze wszystkich grup pielgrzymkowych. Nie brakło śpiewu pieśni maryjnych w gwarze góralskiej, refren jednej z niej brzmiał: „Kiedy my się wszyscy zesli przed Świętym Obrazem”.

Wśród pielgrzymów była pani Monika z Rdzawki koło Rabki, towarzyszyły jej nastoletnie dzieci – Magda i Norbert. – Cieszę się bardzo, że po dwudziestu latach wróciłam na szlak pielgrzymi. Jestem taka szczęśliwa. Mam na sobie strój góralski, w którym pokłonię się Czarnej Madonnie, to dla mnie wielkie wyróżnienie – mówiła pani Monika. Dla Pawła i Karoliny, którzy 6 stycznia 2024 r. wzięli ślub pielgrzymka była czasem dziękczynienia. – Rok temu też szliśmy i prosiliśmy, by się wszystko udało, a teraz dziękujemy za wszelkie łaski, że potrafiliśmy zbudować właściwy fundament dla naszej rodziny – dodali młodzi małżonkowie. – Nie ukrywamy, że teraz było lżej, bo mamy już jakąś stabilizację, a kto wie może za rok, dwa pojawimy się u Królowej Polski nie sami – dodali z radością Paweł i Karolina.

Fot. PAP/Waldemar Deska
Fot. PAP/Waldemar Deska

W Góralskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę szli także pątnicy z innych regionów Polski. – W góralach widać wiarę, dlatego z nimi idę, uczę się wielu rzeczy od nich. Pewnie za rok pójdę z góralami z Kaszub. Bo oni to też górale, którzy ponoć nie zdążyli na statek do Ameryki – żartował pan Jarek z Tuchowa. Z obecności młodych na szlaku pielgrzymim cieszyła się bardzo nazaretanka s. Natalia z Rabki. – Oni idą do tronu Matki, zostawiają wszystko, chętnie śpią pod namiotami, myją się w zimnej wodzie jeśli trzeba. Nie narzekają, mają cel. Fajna ta młodość! Ja też obieram sobie zawsze cel. Powierzam go Matce, która trzyma w ramionach Jezusa, bym i ja mogła nieść Go innym – podkreślała s. Natalia. Dla Krzysztofa i Ewy, małżeństwa z Nowego Targu wyruszenie na pielgrzymkowy szlak było w tym roku szczególne. – Obchodzimy 25-lecie małżeństwa. To jest zawsze wzruszający moment jak tutaj docieramy i klękamy wspólnie u stóp Czarnej Madonny – komentowali nowotarżanie, którym towarzyszyła córka Emila. – Ja dziękuję za przyjęcie w tym roku sakramentu Pierwszej Komunii Świętej – dodała z radością dziewczynka. Pan Darek z Orawy, który zajmował się kierowaniem ruchu wyraził wdzięczność, że wszyscy pątnicy bezpiecznie dotarli przed oblicze Królowej Polski. – Większość kierowców była nam życzliwa, pozdrawiali, machali, choć zdarzyło się – co było na szczęście sporadycznie – że niektórym bardzo się spieszyło i dochodziło do różnych incydentów – dodał pan Darek.

Fot. PAP/Waldemar Deska

Trasa Góralskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę wiodła m.in. przez Maków Podhalański, Kalwarię Zebrzydowską, Rybną i Olsztyn koło Częstochowy.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze