Boże Narodzenie po chińsku
W Boże Narodzenie przychodzi do kościołów w Chinach także wielu ludzi poszukujących sensu życia i niewierzących.
„Wykorzystujemy tę okazję do głoszenia Dobrej Nowiny i ewangelizacji, także przez osobiste spotkania odbywające się tuż po świątecznych liturgiach” – wskazuje pracujący w Hongkongu włoski misjonarz ks. Sergio Ticozzi.
Zauważa zarazem, że zakończony dopiero co Jubileusz Miłosierdzia pozwolił wielu wiernym odkryć spowiedź, a także znaczenie sakramentu pojednania dla budowania życia rodzinnego i społecznego. Był to również czas intensywniejszej obecności chrześcijan w więzieniach, domach opieki lub szpitalach, co kontynuuje się w bożonarodzeniowym czasie, gdy wiele osób dotkliwiej przeżywa swoją chorobę czy samotność.
Misjonarz zauważa, że w te święta do kościołów w Hongkongu zagląda też wielu ludzi zmęczonych materializmem i powszechną konsumpcją, którzy, jak mówią, tęsknią za czymś duchowym.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |