Zdjęcie poglądowe Fot. Antoni Jezierski/misyjne.pl

Bp Artur Ważny: Kościół powinien starać się, aby osoby skrzywdzone mogły poczuć się częścią wspólnoty

„Jestem podobnie jak wielu zaskoczony, rozgoryczony i smutny”- powiedział w wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego” bp Artur Ważny, odnosząc się do zmiany na stanowisku odpowiedzialnego za powstanie komisji ds. wykorzystywania seksualnego.

Biskup wspomniał też, że o kwestii ewangelizacji w parafiach oraz o trudnościach, jakie Kościół napotyka w tych obszarach, a także o odpowiedzialności, jaką ma wobec skrzywdzonych osób i społeczeństwa.

Prawo do prawdy i miłości

Na początku rozmowy bp Ważny podkreśla, że ofiary nadużycia seksualnego mają nie tylko prawo do poznania prawdy, ale także do miłości i zrozumienia. Zwraca uwagę, że Kościół, jako wspólnota, powinien okazywać szczególną troskę o osoby, które doznały cierpienia, i traktować je z szacunkiem.

– We mnie pracują spotkania ze skrzywdzonymi, ich dramatyczne historie, przerażające konsekwencje zranień, które dźwigają często samotnie i oczekują chociaż minimum wrażliwości i zrozumienia oraz ustalenia prawdy – wspomina biskup sosnowiecki.

Kościół powinien starać się, aby osoby skrzywdzone mogły poczuć, że są częścią wspólnoty, która nie ignoruje ich bólu. Proces leczenia ran ofiar wymaga nie tylko wyjaśnienia przeszłości, ale i odpowiedniej reakcji na obecne potrzeby skrzywdzonych.

>>> Bp Artur Ważny: przeżywamy kryzys umiejętności słuchania i dialogu [ROZMOWA]

fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT

Komisja ds. nadużyć seksualnych

Biskup wyraża smutek i zaskoczenie związane z opóźnieniem w powołaniu komisji ds. nadużyć seksualnych. Choć w wyniku rozmów i spotkań z osobami skrzywdzonymi biskupowie wyrazili zgodę na powołanie takiej komisji, proces ten okazał się bardziej skomplikowany i czasochłonny niż początkowo zakładano. Bp Ważny wyjaśnia, że po spotkaniu ze skrzywdzonymi na Jasnej Górze liczył na szybkie rozwiązanie tego problemu i powołanie komisji do końca roku, jednak pewne trudności spowodowały opóźnienia. Mimo to, biskup dostrzega postęp w rozmowach wśród biskupów i wyraża nadzieję, że komisja zostanie powołana w najbliższym czasie, aby skutecznie zajmować się problemem nadużyć w Kościele.

>>> Bp Artur Ważny: katecheza obejmuje także formację dorosłych

Zadbać o rozwój wiary

– Nauka religii to ważny etap w życiu i rozwoju młodych. Dlatego broniłbym obecności religii w szkole – zaznacza rozmówca Jacka Dziedziny.

Jego zdaniem, religia nie powinna być traktowana jako dodatkowy przedmiot, ale jako integralna część procesu edukacji, pomagająca w kształtowaniu wartości i tożsamości uczniów. Ma ona nie tylko pomagać młodzieży w poznawaniu treści religijnych, ale także w nauce, jak żyć w oparciu o te wartości.

>>> Bp Artur Ważny ukarał księdza, który chodził po kolędzie mimo zakazu. Ciążą na nim zarzuty

– Jeśli trafiamy do młodych, którzy nie mają doświadczenia wiary, to samo nauczanie, nawet najlepiej podane, niewiele zmieni. Mam takie doświadczenie z początków mojego kapłaństwa: łatwiej było prowadzić katechezę szkolną, ponieważ przychodziła młodzież i dzieci, które już żyły wiarą, bo w domu zadbano o doświadczenie wiary oraz o praktyki – podkreśla bp Artur Ważny.

bp Artur Ważny, fot. BP KEP/Flickr

Biskup porusza również problem zaniedbań w zakresie katechezy parafialnej. Kościół powinien koncentrować się nie tylko na zaspokajaniu materialnych potrzeb swoich wiernych, ale także na ich duchowej formacji: „ Jeśli już w parafii dokonywał się proces katechizacji w związku z przygotowaniem do przyjęcia poszczególnych sakramentów, to i tak akcent położony był na dzieci czy młodzież. Przez trzydzieści pięć lat skupiliśmy się na lekcjach religii w szkole, mając nadzieję, że wystarczy przekazać treść. Ale bez doświadczenia wiary to nie działa”.

>>> Bp Artur Ważny: katechezy w parafiach ruszą od września 2026 roku [ROZMOWA]

Zrozumieć stanowisko Kościoła

Bp Ważny zauważa, że argumenty Kościoła często są ignorowane, a głos księży i zakonników bywa marginalizowany w społeczeństwie. Mówi o tym, że w dzisiejszym świecie Kościół często spotyka się z oporem ze strony mediów i różnych środowisk społecznych, które nie zawsze rozumieją jego stanowisko.

– Mam wrażenie, że to jest efekt pewnego „odbicia wahadła”. Jeżeli istotnie w przeszłości doszło do niewłaściwego zacieśnienia relacji między Kościołem a państwem, to teraz, niezależnie od argumentów, wszystko, co służy „symbolicznemu odpiłowaniu” tych relacji, jest automatycznie uznawane za słuszne. Tylko po to, by się odciąć – zwraca uwagę bp Artur Ważny.

W związku z tym, biskup apeluje o otwartość na dialog i wzajemne zrozumienie, zarówno w kwestiach religijnych, jak i społecznych, ponieważ tylko w ten sposób możliwe będzie odbudowanie zaufania do Kościoła i jego misji w społeczeństwie.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze