Bp Bryl: uczniów Jezusa rozpoznaje się po wzajemnej miłości
W tym trudnym czasie pandemii chciałbym zaprosić, abyśmy zadbali o ducha pięknej miłości, która jest wrażliwością i solidarnością – mówił biskup kaliski Damian Bryl, który 4 marca przewodniczył w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu comiesięcznym modlitwom w intencji rodzin i obrony życia poczętego.
Temat marcowego spotkania brzmiał: „Pieśnią wesela witamy o Józefie miesiąc Twój”.
Św. Józef pomaga odkrywać ślady Boga
W homilii biskup kaliski Damian Bryl zaprosił wiernych do wsłuchania się w słowo Boże. Jest ono dobrą nowiną, bo mówi o miłości Pana Boga do człowieka.
– Ono jest bardzo ważne na te trudne czasy, które przeżywamy, na te stany, które nam towarzyszą, na bezradność i bezsilność wobec tego co nas spotyka. Jezus zapewnia nas, że nas kocha. Siostry i bracia to jest dobra wiadomość: jestem kochany przez dobrego Boga. Chciejmy prosić św. Józefa, aby pomógł nam odkrywać w naszym życiu ślady miłości Boga, aby pomógł nam zobaczyć jak Bóg, który nas kocha troszczy się o nas – powiedział celebrans.
Bóg chce być blisko
Przekonywał, że człowiek jest ważny dla Pana Boga. – Bóg chce być blisko mnie. Dla Pana Boga mam wielką wartość. Nawet jakby inni mnie nie szanowali, nie widzieli mojej wartości to jest ktoś kto zna moją wartość. Dla którego jestem ważny, to jest Pan Jezus. Proszę przyjmijmy z otartym sercem tę dobrą wiadomość, że jest Ktoś dla kogo jestem ważny – zaznaczył kaznodzieja.
Uczniów Jezusa nie rozpoznaje się po wielkich czynach, ale rozpoznaje się po miłości wzajemnej, po miłości we wspólnotach, rodzinach.
– Chciałbym, abyśmy modlili się o ducha miłości wzajemnej w naszych rodzinach – mówił duchowny.
>>> Katolicka, wielodzietna rodzina zwyciężyła w “Mam talent” [WIDEO]
Miłość jest najważniejsza
Prosił rodziców, aby zadbali o to, by ich dzieci miały doświadczenia bycia kochanymi.
– Drodzy rodzice kochajcie wasze dzieci, ale też dostrzegajcie jak wasze dzieci kochają was. Może ich miłość jest niedojrzała, nie taka jaką sobie wymarzyliście, ale dostrzegajcie choć ślady tej miłości – podkreślał ordynariusz kaliski.
Prosił też dzieci, aby kochali swoich rodziców piękną miłością. – Zobaczcie jak wasi rodzice was kochają. Może ich miłość nie zawsze jest taka jaką byście chcieli i wymarzyli sobie, ale was kochają i tę miłość wyrażają jak potrafią – zaznaczył celebrans.
Zaprosił wiernych, aby w tym trudnym czasie pandemii zadbali o ducha pięknej miłości, która jest wrażliwością i solidarnością. – Chciałbym zaprosić, żebyśmy mieli otwarte oczy na tych, którzy cierpią w samotności i na tyle ile to możliwe chcieli pomóc. Proszę nie zostawiajmy naszych potrzebujących sióstr i braci, naszych sąsiadów, może rodziców, rodzeństwo. Czasami, nie możemy pójść, bo są w kwarantannie czy izolacji, ale możemy takie małe gesty uczynić, możemy zrobić zakupy, możemy zadzwonić, porozmawiać czy w inny sposób wyrazić naszą miłość. Proszę zadbajmy o to – zachęcał bp Bryl.
>>>Święta Rodzina, czyli o rodzicach nie tylko na ikonie
Pod koniec mszy św. biskup kaliski w odnowionej kaplicy Cudownego Obrazu św. Józefa zawierzył patronowi rodziny i dzieci nienarodzone.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |