bp Damian Bryl, fot. PAP/Tomasz Wojtasik

Bp Damian Bryl: myślenie o wieczności nie oznacza lekceważenia codzienności 

Pamiętając o tym, że jesteśmy zaproszeni do wieczności musimy być odpowiedzialnymi za to, co się teraz dzieje. Trzeba nam roztropności w tym, w co angażujemy się na tej ziemi – mówił bp Damian Bryl podczas Mszy św. w kościele NMP Wniebowziętej w Sulmierzycach. Biskup kaliski poświęcił odnowione ołtarze boczne: Najświętszego Serca Pana Jezusa i Matki Bożej, witraże i dach.

W homilii celebrans nawiązując do czytań z dnia wskazywał, że człowiek mądry i roztropny zawsze na pierwszym miejscu stawia Pana Jezusa.

– Być mądrym to uznać swoją zależność od Boga, który jest pierwszy i mnie prowadzi. W moim życiu wiele spraw zależy ode mnie, od moich wyborów i decyzji, ale jest wiele spraw, które ode mnie nie zależą. W tych dniach odwiedzamy groby na cmentarzach, które przypominają nam o naszych ograniczeniach, o naszej kruchości, o przemijalności. Czasami spotykamy groby tych, którym wydawało się, że zawsze będą i że wszystko od nich zależy, a dzisiaj już ich nie ma – powiedział kaznodzieja.

>>> Bp Bryl: razem można zrobić wiele szlachetnych rzeczy

Podkreślił, że przyjąć Bożą mądrość to uznać, że śmierć nie jest kresem, ale bramą i przejściem. – Boża perspektywa daje nam perspektywę wieczności. Jakże ważne jest, żebyśmy nie spłaszczyli naszego życia tylko do tego, co dzisiaj i jutro. Wierząc w Chrystusa zmartwychwstałego wierzymy w życie, które nie kończy się. To jest nasza nadzieja i radość, którą żyjemy – stwierdził biskup kaliski.

Zdjęcie poglądowe PAP/Tomasz Wojtasik

Zaznaczył, że człowiek myślący o życiu wiecznym musi liczyć się z konsekwencjami swoich czynów. – Siostry i bracia jakże to ważne, żebyśmy umieli być odpowiedzialnymi, którzy liczą się z konsekwencjami swoich działań teraz i z konsekwencjami dotyczącymi wieczności. Musimy zadawać sobie pytanie: czy to co teraz podejmuję będzie dobre dla mnie teraz i w wieczności? – akcentował hierarcha.

Stwierdził, że Słowo Boże zaprasza nas, żebyśmy byli czujni, uważni, gotowi, bo nie wiemy, kiedy Pan przyjdzie. – Przychodzimy do kościoła, aby nabrać Bożej mądrości, żeby lepiej i mądrzej angażować się w naszą codzienność, w nasze sprawy, obowiązki i zadania. Bliskość Pana Boga nigdy od życia nie odciąga, ale daje siłę i właściwą perspektywę – powiedział bp Bryl.

>>> Bp Damian Bryl: w Kościele ważna jest działalność świeckich

Po Mszy św. dzieci z lampionami udały się pod figury Matki Bożej, św. Józefa i św. Floriana, aby modlić się za zmarłe matki różańcowe, zmarłych strażaków i rzemieślników.

***

Świątynia w Sulmierzycach wybudowana została w 1809 r. w stylu klasycystycznym. Odbudowano ją w 1879 r. po pożarze, który wybuchł rok wcześniej. Kościół konsekrował w 1895 r. abp Florian Stablewski.

Wyposażenie wnętrza pochodzi z XVII i XVIII w. W ołtarzu głównym znajduje się kopia obrazu Matki Bożej z 1634 r. Obraz ufundowała Zofia Marcinkowicz, matka ówczesnego proboszcza sulmierzyckiego ks. Wojciecha Marcinkowicza.

Od 2019 r. proboszczem parafii jest ks. Jan Wolniak.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze