
fot. arch. krakowska
Bp Damian Muskus OFM: trzeba wołać o prawdę, sprawiedliwość i miłość [+GALERIA]
– Trzeba wołać o prawdę, trzeba wołać o sprawiedliwość i trzeba wołać o miłość. Gdy idzie o miłość, milczenie nie wchodzi w grę. Gdy chodzi o miłość, nie wolno milczeć. Trzeba wołać, nawet gdyby to niektórych bolało – mówił bp Damian Muskus OFM podczas liturgii stacyjnej w bazylice Trójcy Świętej w Krakowie.
Na początku mszy św. przeor krakowskiego klasztoru oo. Dominikanów, Paweł Klimczak OP przypomniał, że rzymska tradycja stacyjnego pielgrzymowania prowadzi dziś wiernych do kościoła św. Balbiny i poprosił bp. Damiana Muskusa o przewodniczenie liturgii.
Biskup, nawiązując do Ewangelii, zauważył, że Chrystus dość surowo rozprawił się z religijnymi elitami Izraela. – Najwyraźniej nie po drodze Mu z tymi ludźmi, którzy są spragnieni poklasku. Nie po drodze Jezusowi z tymi, którzy są hipokrytami. Nie po drodze z tymi, którzy wymagają od innych wiele, ale od siebie niekoniecznie – mówił.

W dalszej części homilii zapytał, co należy zrobić i jak żyć, by nie czynić swej pozycji uprzywilejowaną, by wychodzić do ludzi i budować między nimi braterstwo oraz jak żyć i nauczać, by Ewangelia stawała się codzienną rzeczywistością. Wskazał na słowa Chrystusa: „Wszyscy jesteście braćmi”. – Popatrzmy na dzisiejszą Ewangelię jako na lekcję braterstwa. Lekcję potrzebną także Kościołowi, który zmaga się z różnego rodzaju zagrożeniami. Myli się ten, kto sądzi, że największym niebezpieczeństwem są wrogowie zewnętrzni. Okazuje się, że groźni mogą być ci, którzy są wewnątrz. Oni też mogą być niebezpieczni – wskazywał bp Damian Muskus OFM. Zauważył, że niebezpieczni są ci, którzy „powołanie mylą z karierą”, osoby, którym „chciwość zamyka oczy na potrzeby bliźnich, a „pokusa zaszczytów kieruje ich na manowce. – Braterstwo może być lekarstwem na te wszystkie bolączki, jednak braterstwo zobowiązuje. Jesteśmy siostrami i braćmi, bo mamy jednego Ojca – wyjaśniał krakowski biskup pomocniczy.
Zauważył, że więzy rodzinne najczęściej są przepełnione miłością i szacunkiem, powodując, że dom jest miejscem bezpiecznym. Mogą także jednak sprawiać, że człowiek czuje się w domu źle. – Wszystkich rzeczywistości doświadczamy we własnych domach, ale też w domu, którym jest Kościół. Doświadczamy w nim miłości, ale są i tacy, którzy doświadczają odrzucenia. Doświadczamy szacunku, ale są tacy, którzy czują, że są ignorowani. Doświadczamy troski, ale niektórzy mówią, że w Kościele są ludzie obojętni na tych troskach. Doświadczamy wolności, ale niektórzy czują się zniewoleni. To wszystko tu jest, ale to od nas zależy, co będziemy codziennie wybierać – podkreślił bp Damian Muskus OFM i wskazał na wybór między zaszczytnymi miejscami a pokorną służbą, pozorami a prawdą i pycha a braterstwem. – Braterstwo zobowiązuje do wspólnej odpowiedzialności za dom, w którym żyjemy i za rodzinę, którą tworzymy. Do wzajemnego słuchania, ale też do wzajemnego napominania w trosce o ten dom, tę rodzinę. Braterstwo zobowiązuje – powiedział, przywołując przykład św. Dominika i św. Franciszka.

– Dzisiaj po ośmiu wiekach Kościół ma nowego Franciszka, który w tym samym duchu, co on, pragnie go odbudowywać. Dziś modlimy się za niego szczególnie, bo jego siły słabną, ale ufamy, że ma jeszcze siły, by mógł nadal prowadzić Kościół – zauważył. Podkreślił przy tym, że papież Franciszek przełamuje schematy, nazywa zło po imieniu, nie boi się prawdy i zachęca do zabrania głosu tych, którzy milczeli. – Trzeba wołać o prawdę, trzeba wołać o sprawiedliwość i trzeba wołać o miłość. Gdy idzie o miłość, milczenie nie wchodzi w grę. Gdy chodzi o miłość, nie wolno milczeć. Trzeba wołać, nawet gdyby to niektórych bolało – mówił krakowski biskup pomocniczy.
Na zakończenie bp Damian Muskus OFM powiedział, że swym błogosławieństwem pragnie ogarnąć całe miasto: wszystkich ludzi dobrej woli i tych, którzy poszukują sensu.
Bazylika Trójcy Świętej jest świątynią stacyjną na wzór rzymskiej bazyliki św. Balbiny. Po mszy św. odbyła się adoracja w ciszy Najświętszego Sakramentu, która potrwała do godz. 21.00.








Galeria (8 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |