
bp Damian Muskus, fot. PAP/Stanisław Rozpędzik
Bp Damian Muskus: potrzebny jest powrót do ewangelicznej prostoty
Trzeba nam, Kościołowi i światu, nowych Franciszków z Asyżu: ludzi, którzy wprowadzają pokój, a nie zamęt – mówił bp Damian Muskus OFM w sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej, gdzie odbywają się obchody jubileuszu 800-lecia „Pieśni słonecznej” św. Franciszka z Asyżu. Biorą w nich udział przedstawiciele rodziny franciszkańskiej z Polski, Czech i Słowacji.
W homilii bp Muskus podkreślał, że w „uwielbieniu Boga, który jest Stwórcą świata, odnajdujemy DNA duchowości świętego Franciszka, jego relacji ze wszystkimi ludźmi, z przyrodą, również z Kościołem i braćmi we wspólnocie”. – W uwielbieniu Boga zawiera się jego filozofia życia – mówił.
Charakteryzując przesłanie „Pieśni słonecznej” biskup franciszkanin zwracał uwagę na to, że Franciszek wyraził w tym dziele wdzięczność Bogu za to, że został stworzony z miłości, dla której warto poświęcić wszystko. – W Niej, w tej Miłości niemiłowanej przez świat i do szaleństwa ukochanej przez Franciszka, odnalazł mieszkanie dla swojego niespokojnego serca – zaznaczył kaznodzieja. Jak dodał, radość Biedaczyny miała źródło w jego poczuciu, że jest kochany przez Wszechmocnego.
>>> Bp Muskus do młodych: buntujcie się przeciwko przemocy!
– Nie chciał tej Miłości pozostawić nieodwzajemnionej. Pragnął na nią odpowiadać w najdoskonalszy dostępny śmiertelnikom sposób – przez radykalne naśladowanie Miłości. Przez ukochanie pokory, krzyża, ubóstwa i miłości do sióstr i braci – stwierdził.
Biskup zastanawiał się, czy program życia w prostocie, ubóstwie i pokorze może być pociągający dzisiaj. – Ewangeliczni „prostaczkowie” są raczej marginalizowani i niezauważani – zauważył, ale zastrzegł, że wielu ludzi potrafi też zachwycić się „programem życia prostego, ufnego, radosnego”.

– Propozycja ta pociąga ludzi przekarmionych kulturą, która dostarcza wszystkiego w nadmiarze, ludzi osamotnionych, szukających nadziei, wysłuchania i spotkania z drugim. Coraz częściej słyszymy o tym, że przesyt nie jest pokarmem odżywiającym duszę, że dostępność wszelkich dóbr zabiera radość smakowania, że chęć posiadania przesłania piękno życia – mówił bp Muskus.
Jak stwierdził, Jezus przychodzi do nich ze słowami: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”.
– Powrót do ewangelicznej prostoty jest możliwy. To nie jest droga jedynie dla herosów, ale ścieżka dostępna dla zwyczajnych ludzi. Wszyscy potrzebujemy prostej zwyczajności: umiejętności cieszenia się życiem i pięknem stworzenia, braterskich relacji z ludźmi, wiary ufnej jak u dzieci, nadziei odkrywanej przez poszukiwanie prawdy i pokory wobec tajemnic zakrytych przed ludzkimi oczami – przekonywał krakowski biskup pomocniczy. Jego zdaniem, warto odkrywać drogę prostoty „w gąszczu oferowanych tras, fałszywych drogowskazów, przewodników prowadzących na manowce”.
– Franciszkowa droga brata mniejszego wciąż jest aktualna. Trzeba nam, Kościołowi i światu, polskiemu społeczeństwu, nowych Franciszków z Asyżu: ludzi, którzy wprowadzają pokój, a nie zamęt, radość, a nie poczucie zagrożenia, miłość tam, gdzie panuje nienawiść, życzliwość tam gdzie panuje obojętność. Potrzeba nam ludzi odważnych i zaangażowanych, marzących o przemianie świata tak, by był bardziej ewangeliczny i Boży. Potrzeba nam wreszcie ludzi pokornych, bo pokora jest mądrością serca, które wie, Komu zaufało. Potrzebujemy ludzi, którzy potrafią odkryć w sobie prostotę dziecka, by Pan mógł przez nich dokonywać swoich wielkich dzieł – podkreślał.
Na koniec bp Muskus prosił św. Franciszka, by pomógł „przywrócić zachwianą równowagę świata, w którym żyjemy” i wskazał „drogi wyjścia z kryzysów społecznych, ekologicznych, gospodarczych naszych ludzkich społeczeństw”.
– Daj nam odwagę przyznania, że to nie my jesteśmy panami stworzenia, że jesteśmy jego siostrami i braćmi, wezwanymi do tego, by nie zakłócać harmonii natury, ale troszczyć się o nią i opiekować. Inspiruj do bycia ludźmi pokornymi, ale niezłomnymi w odbudowywaniu Kościoła, zatroskanymi o dobro najmniejszych i ubogich, pragnącymi bardziej być niż mieć – mówił duchowny. – Naucz nas, jak być żywą Ewangelią – zakończył.
W obchodach jubileuszu 800-lecia „Pieśni słonecznej” w Kalwarii Pacławskiej biorą udział przedstawiciele rodziny franciszkańskiej z Polski, Czech i Słowacji. Uczestnicy jubileuszowego spotkania wzięli udział w prezentacji książki „Czas wdzięczności. W trosce o świat – nasz wspólny dom. Przewodnik na franciszkański jubileusz 800 lat Pieśni słonecznej św. Franciszka” oraz wysłuchali konferencji o aktualności przesłania „Pieśni słonecznej” i orędzia franciszkańskiego we współczesnym świecie z udziałem autorów publikacji.
W programie znalazła się także sztuka Teatru „Formica” Franciszkańskiego Duszpasterstwa Akademickiego w Krakowie, prezentacja franciszkańskich zielarni oraz zwiedzanie sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej.
Trzydniowe spotkanie blisko 200 franciszkańskich zakonników w Kalwarii Pacławskiej zakończy się specjalnie przygotowanym orędziem i posadzeniem pierwszych drzew jubileuszowych.
Przełożeni rodziny franciszkańskiej w obchodach rocznicy powstania „Pieśni słonecznej” upatrują szansę „radykalnej zmiany w naszej relacji ze stworzeniem, polegającej na tym, by stan posiadania zastąpić troską o nasz wspólny dom”.
„Pieśń słoneczną”, zwaną inaczej „Pochwałą stworzeń” ułożył św. Franciszek z Asyżu rok przed swoją śmiercią, kiedy był już prawie całkowicie niewidomy. Wszystkie stworzenia nazywa swoim rodzeństwem – siostrami i braćmi, ponieważ wszystkie one, podobnie jak człowiek, mają tego samego Ojca – Boga Stworzyciela. Hymn przeszedł do światowego kanonu poezji i wciąż jest źródłem inspiracji dla artystów.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |