Fot. unsplash.com

Bp Jonas Ivanauskas: nie jest łatwo uwierzyć, że życie przychodzi przez śmierć

– W obliczu trudnych i niewytłumaczalnych wydarzeń jest tylko jedna konkretna rada: „chować wiernie wszystkie te wydarzenia w swym sercu”, jak to czyniła Maryja, i za Jej przykładem rozważać o wszystkim w świetle słowa Bożego – mówił bp Jonas Ivanauskas w czasie Nieszporów w Domku Matki Bożej.

Ordynariusz diecezji koszedarskiej na Litwie przewodniczył liturgii na rozpoczęcie procesji Pogrzebu Matki Bożej w Kalwarii Zebrzydowskiej. W nabożeństwie wzięli udział także abp Marek Jędraszewski i bp Robert Chrząszcz.

Bp Jonas Ivanauskas zwrócił uwagę, że kalwaryjskie sanktuarium jest szczególnym miejscem obecności Boga i Jego łask. – Od ponad czterystu lat wzrasta tu wiara narodu polskiego, tutaj też wzrasta Kościół katolicki. Ileż łask tu doświadczono, ileż wyproszono cudów – mówił ordynariusz koszedarski.

>>> Sierra Leone znosi karę śmierci

Biskup podkreślił, że obecność pielgrzymów w Kalwarii Zebrzydowskiej to nie tylko tradycja, ale także potrzeba wiary i potrzeba serca. – Mamy obowiązek troszczyć się o to, aby nasze relacje z Chrystusem były ciągle odnawiane. (…) Ważne dla każdego z nas jest uświadomienie sobie swojej chrześcijańskiej tożsamości, ważne również, abyśmy modląc się razem, umacniali się nawzajem w wierze i nadziei oraz byśmy wzrastali w miłości Boga i bliźniego – mówił bp Jonas Ivanauskas zachęcając, aby czas pielgrzymowania był momentem „rozpalania serca”, „doświadczenia osobistego spotkania ze Zmartwychwstałym” i „zafascynowania Jezusem”, aby innych rozpalać radością poznania Jezusa.

Litewski biskup zaznaczył, że Jezus zachęca do naśladowania Go, a tylko On zna właściwą drogę, która prowadzi do życia. Tą drogą jest krzyż. – Nie jest łatwo uwierzyć, że życie przychodzi przez śmierć. Chcąc zawsze być z Jezusem, musimy trzymać się mocno Jego ręki i nigdy jej nie puszczać. Nawet wtedy, gdy plan Ojca Niebieskiego dla nas będzie wydawał się niezrozumiały – mówił bp Jonas Ivanauskas zwracając uwagę, że także Apostołowie nie rozumieli zapowiedzi o śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa.

>>> Etiopia: tysiące dzieci w Tigraj czeka straszna śmierć głodowa

Biskup zwracał uwagę, że Ewangelia zachęca do odważnego naśladowania Jezusa, uważnego słuchania Jego słów, by to wszystko stopniowo otwierało nasze serca na pełnienie woli Ojca Niebieskiego. – W obliczu trudnych i niewytłumaczalnych wydarzeń jest tylko jedna konkretna rada: „chować wiernie wszystkie te wydarzenia w swym sercu”, jak to czyniła Maryja, i za Jej przykładem rozważać o wszystkim w świetle słowa Bożego – mówił. – Ewangelia jest oknem, przez które patrzymy na siebie, innych ludzi oraz na wszystko, co się dzieje w dzisiejszym świecie. Jego prawda nas wyzwala, Jego krzyż nas ratuje – dodawał apelując na koniec, aby wierzący byli świadkami miłości Chrystusowej przez wzajemną braterską miłość i szacunek.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze