Bp Kiciński do zakonników: na drodze wiary przeżywamy chwile pocieszenia i chwile strapienia
Na drodze wiary przeżywamy chwile pocieszenia i chwile strapienia – mówił bp Jacek Kiciński CMF, przewodniczący Komisji KEP ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego podczas Mszy św. kończącej 150. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce, które obradowało 16 i 17 maja w Niepokalanowie.
Mszą Świętą w kaplicy Sanktuarium św. Maksymiliana Kolbego w Niepokalanowie, którą w jego najstarszej części zbudował św. Maksymilian, zakończyło się 150. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Jacek Kiciński CMF, przewodniczący Komisji KEP ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.
„Wiara musi przejść przez ciemność, by otworzyć się na jasność. Dlatego na drodze wiary przeżywamy chwile pocieszenia i chwile strapienia. Na drodze wiary przechodzimy od tego, co ludzkie, do tego, co Boże. W drogę wiary wpisane jest też niezrozumienie, kryzys i ciemność. By objawiło się to, co Boże, musi umrzeć to, co ludzkie” – mówił bp Jacek Kiciński CMF do przedstawicieli zakonów męskich.
Biskup, nawiązując do Ewangelii dnia, powiedział m.in. o wskazaniach, zapewnieniach i ostrzeżeniach, jakie dał uczniom Jezus oraz odniósł je do codzienności życia konsekrowanego. Jak mówił bp Kiciński, często przeżywamy „zadyszkę życia zakonnego” – mamy wiedzę – wskazania Jezusa, wiemy o Jego zapewnieniach, ale czy mimo tego nie dajemy się zwieść? – pytał.
Działalność zewnętrzna
Bp Kiciński mówił o tym, że często wspólnoty osłabia działalność zewnętrzna, w wielu wspólnotach życie duchowe schodzi na dalszy plan i coraz więcej osób konsekrowanych ulega wypaleniu. Zwracał też uwagę na problem braku jedności we wspólnotach oraz coraz większy problem z radykalizmem, kiedy to wspólnoty ulegają procesowi zeświecczenia i „tworzą się indywidualne gospodarstwa domowe i brak zaangażowania wspólnotowego” oraz „postępujący indywidualizm”.
Na koniec zadał pytanie o to, co wobec tego należy zrobić? I wskazał, że najpierw trzeba zatrzymać się w drodze i postawić sobie pytanie o cel życia, perspektywę wieczności i kondycję wiary osobistej i wspólnotowej. Następnie trzeba wrócić do źródeł i na nowo przepracować łaskę powołania, czyli zadać sobie pytanie o tożsamość i odnowić łaskę wiary, przygotowując się na radykalny spadek powołań. To zaś odnowienie może się dokonać w powrocie do Słowa Bożego, do adoracji i trwania w jedności. A zatem – jak mówił – trzeba wrócić do Wieczernika, by zebrać się we wspólnotach i spotkać się we wspólnocie Kościoła. Tak trwać na modlitwie, wraz z Maryją, prosząc o dary Ducha Świętego, o łaskę odnowy.
Stanowić jedno
„Najpierw musimy stanowić jedno we wspólnotach, a później jako wspólnota stanowić jedność z całym Kościołem, tak jak było w czasie Zesłania Ducha Świętego. Nie ma innego rozwiązania” – powiedział bp Kiciński. Podkreślił, że odnowa rozpoczyna się przede wszystkim od nawrócenia osobistego i wspólnotowego. „Przyszedł taki moment, że sami po prostu nie damy rady i może dobrze, bo na pewnym etapie uwierzyliśmy w naszą niezależność i naszą samowystarczalność” – mówił.
>>> Abp Pizzaballa: Kościół jest powołany do głoszenia Chrystusa wszystkim narodom
„Dlatego co mają uczynić zakony? Wrócić do jedności ze sobą i całym Kościołem, tak jak my tu stanowimy jedno. Jeśli wrócimy do jedności, przeżyjemy łaskę osobistego nawrócenia, to później napełnieni Duchem Świętym, obdarzeni miłością Ojca i łaską Jezusa Chrystusa, będziemy skutecznie głosić Ewangelię” – dodał bp Kiciński.
Tematem dwudniowego spotkania wyższych przełożonych zakonów męskich w Polsce był: „Przekaz wiary: język i przestrzenie”. Obradom przewodniczył ks. Dariusz Wilk CSMA.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |