Bp Maksym Ryabukha: Ukraina doświadcza czynów złowieszczych i demonicznych
Powiedzieć, że to, co przeżywa Ukraina, jest nieludzkie, to nie powiedzieć nic. Dochodzi tu do wydarzeń, wobec których nie znajduję słów, by je opowiedzieć – mówi biskup pomocniczy egzarchatu donieckiego Maksym Ryabukha.
Jak zaznacza, tam, gdzie przechodzą Rosjanie, górę bierze śmierć, jak np. w Bachmucie, który dziś jest stosem ruin. W rozmowie z agencją SIR duchowny wyznaje, że szczególnie martwi go zakaz dostępu organizacji charytatywnych do obszaru w odległości 20 km od frontu. „To oznacza, że są miasta pozostające poza strefą pomocy” – zaznacza bp Ryabukha.
>>> Ukraina: w wyniku rosyjskiej agresji życie straciło ponad 40 duchownych
On sam często dociera z pomocą do osób starszych lub chorych, które zostały w swych domach pomimo tego, że niedaleko przebiega linia frontu. Wspomaga także żołnierzy. „Oni podjęli decyzję, by bronić godności ludzkiej na swojej ziemi” – podkreśla hierarcha, przypominając, że ci obrońcy są także ojcami, synami i braćmi.
„Do kogo możemy się zwrócić? – pyta bp Ryabukha i dodaje – „Ludzkość nas obserwuje, ale pozostajemy zbyt daleko. Ludzie czytają o nas wiadomości, ale interesują ich tylko podwyżki cen gazu i ropy. Zdajesz sobie sprawę, jak cenna jest godność ludzkiego życia i wolność, gdy zaczynasz je tracić” – zaznacza hierarcha.
W swej posłudze doświadcza też, jak w tych dramatycznych chwilach ludzie na nowo odkrywają Boga i podejmują modlitwę oraz o nią proszą.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |