bo damian muskus

Fot. youtube

Bp Muskus: testem miłości do bliźniego jest zaangażowanie w powstrzymanie pandemii

Dziś jednym z testów miłości bliźniego jest zaangażowanie w powstrzymanie zarazy niszczącej ludzkie zdrowie i życie, zabijającej gospodarkę i relacje społeczne – mówił bp Damian Muskus OFM w kościele NSPJ w Nowym Targu. – Czy aby na pewno ten egzamin z miłości zdaliśmy celująco? – zapytywał górali zgromadzonych na obchodach 100-lecia nowotarskiego oddziału Związku Podhalan.

W homilii bp Muskus nawiązał do hasła na sztandarze pierwszego Związku Górali: „W jedności siła”. Podkreślał, że dzięki zjednoczeniu wokół wspólnego celu Polacy zdołali odzyskać wolność, ocalili swoją kulturę i wiarę. – I na odwrót, gdy zaczynało brakować jedności, gdy mnożyły się podziały, gdy zamierał dialog między różnymi grupami, a własne interesy stawały się ważniejsze niż dobro wspólne, przestawaliśmy istnieć jako wspólnota, traciliśmy tożsamość. Tak było w przeszłości, tak jest i dziś – stwierdził.

>>> Pandemia na świecie: we Włoszech rośnie liczba zmarłych, w USA trzecia dawka szczepionki, Izrael wraca do obostrzeń

– Dziś trzeba nam jednak zapytać: o jaką siłę chodzi w tej jedności, którą tworzycie? Czemu ma ona służyć? – mówił hierarcha. Jak dodał, „siła naszych wspólnot i ich wartość sprawdza się nie wtedy, gdy udaje nam się osiągnąć więcej wymiernych korzyści, więcej uznania, więcej przywilejów, ale wtedy, gdy nasza wspólnota potrafi przyjąć i ochronić najsłabszych”.

Wyjaśniał, że w praktyce oznacza to solidarność z chorymi i osobami w podeszłym wieku, niepełnosprawnymi, dziećmi wymagającymi troski i opieki, uzależnionymi, na bezdomnymi i obarczonymi „różnorakimi problemami, z którymi nie potrafią sami sobie poradzić”.

– Jezus się z nimi utożsamia. Jeśli przyjmujemy najmniejszych, jeśli tworzymy im przestrzeń miłości i bezpieczeństwa, przyjmujemy samego Jezusa. A jeśli ich odrzucamy albo udajemy, że ich nie widzimy? Samego Jezusa traktujemy obojętnie. Żadne odwołania do Ewangelii i wzniosłych wartości, żadne deklaracje wiary w statutach i na sztandarach nie mają wtedy znaczenia – akcentował.

fot. EPA/BIANCA DE MARCHI AUSTRALIA AND NEW ZEALAND OUT

Przyznał, że utożsamienie z losem najsłabszych nie jest łatwe, bo „wiąże się często z koniecznością zrezygnowania z wygody, własnych planów, zapatrywań”. – Właściwie codziennie zdajemy egzamin z miłości, która oznacza przekraczanie siebie dla bliźniego. Dziś jednym z testów tej miłości jest nasze zaangażowanie w powstrzymanie zarazy niszczącej ludzkie zdrowie i życie, zabijającej gospodarkę i relacje społeczne, odbierającej nam pokój serca i poczucie bezpieczeństwa – dodał.

>>> Hiszpania: pandemia ograniczyła świętowanie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

– Czy aby na pewno ten egzamin z miłości zdaliśmy celująco? Czy wobec wciąż niezażegnanego do końca zagrożenia możemy powiedzieć, że sprawdziła się siła naszej wspólnoty, której zadaniem jest ochrona słabych? – zapytywał bp Muskus.

Podhale to jeden z regionów, w których sytuacja koronawirusowa jest wyjątkowo poważna – na każde 10 tys. mieszkańców przypada 1,17 zakażonych, co daje jeden z najgorszych wyników w kraju. Podhale jest na szóstym miejscu wśród powiatów z najwyższym odsetkiem zachorowań. Tymczasem mieszkańcy tego regionu są sceptycznie nastawieni do szczepień przeciwko koronawirusowi.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze