Bp Roman Pindel

bp. Roman Pindel, fot. youtube.com

Bp Pindel: Kościół może nas wyzwolić od tego, co nas poniża

„Czy widzimy we współczesnym Kościele drogę wyjścia, wyzwolenia od wszystkiego, co nas zniewala i poniża?” – pytał bp Roman Pindel, który przewodniczył 6 kwietnia Mszy św. w ramach XVIII Dni Kolbiańskich w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach koło Oświęcimia. Na trzydniowe spotkanie pod hasłem „Z Niepokalaną w sercu Kościoła” złożyły się konferencje, modlitwy oraz świadectwa.

W homilii bp Pindel nawiązał do czytania z Księgi Izajasza, w którym starotestamentowy autor przypomniał o obietnicy wyzwolenia Izraela z niewoli babilońskiej. Biskup zauważył, że pisząc o zapowiedzi „rzeczy nowej”, którą „właśnie” dokonuje Bóg, Izajasz nawiązał jednocześnie do wydarzeń wcześniejszych, gdy naród izraelski został wyzwolony z niewoli egipskiej.

Bycie z Chrystusem

Zdaniem bp. Pindla, słowa proroka uświadamiają, że Kościół, jako Lud Boży, jest w drodze i realizuje swoją misję zbawczą poprzez to, że przeprowadza swoich członków z domu niewoli poprzez doświadczenie pustyni do Ziemi Obiecanej, ostatecznie zaś to stanu polegającego na byciu na zawsze z Chrystusem.

Biskup wytłumaczył, że w Starym Testamencie opisane są dwa wyjścia z niewoli: przejście z niewoli egipskiej poprzez pustynię do Ziemi Obiecanej, gdy Żydzi opuszczają Egipt w jednej, dużej, zwartej grupie, oraz przejście z niewoli babilońskiej, gdy powrót z wygnania dokonuje się etapami i brakuje jednego przywódcy religijnego, jak Mojżesz.

kościół

Fot. pixabay

„Czytając o tych dwóch wyjściach z niewoli i dojściach do Ziemi Obiecanej, możemy skonstatować, że Kościół w Polsce w epoce realnego socjalizmu realizował ten pierwszy biblijny model – wyjścia z Egiptu. Na czele narodu i Kościoła stał prymas, później przyszedł wybór Jana Pawła II. Pod ich przewodnictwem jednolity i zwarty Kościół katolicki w Polsce przechodził zwycięsko przez kolejne zagrożenia i prześladowania” – stwierdził duchowny i przypomniał, że członkowie Ludu Bożego, świadomi swej moralnej wyższości, byli wówczas przekonani o cudownej opiece Boga i Niepokalanej.

Kościół, jako droga wyjścia

Biskup wskazał zarazem, że obecnie, na podobieństwo wyjścia z niewoli babilońskiej, realizowany jest drugi model wyjścia z niewoli. „Coraz większe jest rozwarstwienie w poziomie religijności. Stopniowo, ale stale, spada liczba uczestniczących w niedzielnej Eucharystii. Zwiększa się natomiast wśród przychodzących na Mszę udział procentowy przystępujących do Komunii Świętej” – zwrócił uwagę biskup.

„Możemy dostrzec odchodzenie od rytualnego przeżywania religii. Obserwujmy zwiększone zainteresowanie Biblią. To małe grupy oferują dziś przeżywanie wspólnoty. Ma to być sposób identyfikowania się z Kościołem. Takie jest dziś przeżywanie exodusu – przejścia od stanu niewoli do wyzwolenia przez oczyszczenie. Jak odnajdujemy się w takim Kościele, w jego sercu z Niepokalaną?” – zastanawiał się biskup.

„Czy widzimy w nim drogę wyjścia, wyzwolenia od wszystkiego, co nas zniewala i poniża? Może odnajdujemy się właśnie w małej wspólnocie, do której należymy, ale przecież także w całym Kościele, który przechowuje prawdę objawioną, coraz lepiej ją zgłębia i rozumie i stara się wyrazić w sposób adekwatny do aktualnych sytuacji?” – kontynuował biskup i wskazał na postać św. Maksymiliana, który może skutecznie wspierać wierzących w poszukiwaniach i modlitwie.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze