Zdjęcie poglądowe Fot. Yt/screen//arch.krak.

Bp Piotr Greger: jak dotrzeć do mety życia, żeby siebie nie zatracić

„W tym świecie żyjemy niejako pomiędzy dwoma ścianami – jak w rynnie, po której zjeżdżają saneczkarze czy bobsleiści – z jednej strony ściana pobożności, gorliwości, skromności, uświęcenia, a z drugiej strony – biegnąca równolegle – ściana bezbożności, zachłanności, ludzkich wad” – zauważył bp Piotr Greger w Górkach Wielkich na Śląsku Cieszyńskim.

Przedstawiciele kilkudziesięciu wspólnot całej diecezji bielsko-żywieckiej Franciszkańskiego Zakonu Świeckich (FZŚ) uczestniczyli 12 stycznia w Eucharystii pod przewodnictwem biskupa pomocniczego we franciszkańskim kościele św. Jana Sarkandra. Opierając się na nauczaniu św. Pawła, zachęcającego do życia w sposób świadomy, pobożny i sprawiedliwy w perspektywie życia wiecznego, kaznodzieja podkreślił znaczenie walki duchowej w codzienności, potrzeby wyrzeczenia się bezbożności oraz roli Kościoła jako mistycznego Ciała Chrystusa.

„Nasz świat, nasze życie tutaj, jest walką, zmaganiem się o sprawy najważniejsze. W tym świecie żyjemy niejako pomiędzy dwoma ścianami; jak w rynnie, po której zjeżdżają saneczkarze czy bobsleiści. Z jednej strony ściana pobożności, gorliwości, skromności, uświęcenia, a z drugiej strony – biegnąca równolegle – ściana bezbożności, zachłanności, ludzkich wad. Musimy tak przejść przez świat, tak przejechać do mety ścieżką toru saneczkowego, żeby siebie nie zatracić, żeby w danym nam przedziale czasu szczęśliwie dotrzeć do mety” – wskazał.

Jednocześnie wyjaśnił, że bezbożność to nie tylko ateizm, ale także życie tak, jakby Boga nie było, nawet jeśli uznaje się Jego istnienie.

Przybliżył w tym kontekście dwa przykłady życia „wychylonego” ku wieczności: Jana Chrzciciela, którego życie, jak zauważył, jest wzorem skupienia na Chrystusie i uniknięcia narcyzmu oraz celebrytyzmu, oraz Franciszka z Asyżu, z jego „Pieśnią słoneczną”, ukazującą wdzięczność za dzieło stworzenia oraz harmonię między człowiekiem a przyrodą, przy jednoczesnym realizmie dotyczącym życia doczesnego.

„Św. Jan Chrzciciel i św. Franciszek z Asyżu przypominają nam, że żyjemy w tym świecie, ale od momentu chrztu świętego jesteśmy przeznaczeni do życia wiecznego z Bogiem. Niech każda chwila życia na ziemi będzie wykuwaniem losu czekającej nas przyszłości; niech każde dokonane dobro doczeka się zasłużonej i sprawiedliwej nagrody u Boga” – zaapelował i powtórzył, jak ważne jest, by docenić dar chrztu.

III Zakon Świętego Franciszka

FZŚ (dawna nazwa III Zakon Świętego Franciszka) został założony ok. 1221 r. przez św. Franciszka z Asyżu. Powstał on z myślą o ludziach świeckich, którzy, pełniąc obowiązki swego stanu – małżeńskie, rodzinne i zawodowe – pragną dążyć do doskonałości chrześcijańską drogą.

Zakon jest autonomiczny. Jego strukturę tworzą wspólnoty miejscowe, regionalne, narodowe i międzynarodowe z siedzibą w Rzymie. Na świecie FZŚ skupia ok. 500 tys. osób. Jako znak przynależności do wielkiej rodziny franciszkańskiej członkowie FZŚ noszą znaczek „TAU”.

Franciszkański Zakon Świecki jest otwarty dla wszystkich pełnoletnich katolików, którzy pragną naśladować św. Franciszka, żyjąc w stanie świeckim według Ewangelii.

Zatwierdzenia odnowionej reguły, dostosowanej do przemian posoborowych, dokonał 24 czerwca 1978 r. papież Paweł VI.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze