Bp Piotrowski: Ewangelia jest słowem prawdy, a prawda niesie wolność
Ewangelia, która została nam powierzona, jest słowem prawdy, a prawda niesie wolność. Prawda nadaje pokój sercu, a tego szukają ludzie, kiedy przychodzą do głoszących Ewangelię w różnych okolicznościach społecznych, ekonomicznych, politycznych i kulturowych – mówił dzisiaj bp Jan Piotrowski podczas Eucharystii z okazji inauguracyjnego spotkania katechetów w kieleckim sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodziny.
Doroczne spotkanie katechetów z okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego przyjęło tym razem formę pielgrzymki diecezjalnej z racji Roku św. Józefa. W diecezji kieleckiej pracuje prawie 700 katechetów, w tym ok. 370 osób świeckich, ponad 50 sióstr zakonnych oraz blisko 270 kapłanów.
>>> Papież: przykazania istnieją, ale nas nie usprawiedliwiają
Spotkanie rozpoczęła msza św. pod przewodnictwem bp. Jana Piotrowskiego, który także wygłosił homilię.
Przypomniał w niej zadania katechetów, w kontekście ich szczególnej misji – jako „głosicieli Ewangelii i Dobrej Nowiny, nauczycieli i przewodników wiary, nie tylko dla dzieci i młodzieży, ale całej wspólnoty wiary, zwłaszcza parafialnej”. Zauważył, że ludzie szukają w Ewangelii prawdy.
– Ewangelia niesie prawdę o Bogu, a tym samym o człowieku i jego ostatecznym przeznaczeniu, prawdę o świecie – trudną, którą znajdujemy w słowie Bożym, ale której jesteśmy stróżami, głosicielami i sługami. Od katechety żąda się, aby pielęgnował tę prawdę, tym bardziej, że jest to prawda objawiona – podkreślił biskup. Przestrzegł, aby takiej prawdzie służyli, a nie promocji własnej osoby, czy schlebianiu gustom innych.
Zauważył także, że nauczanie związane z głoszeniem Ewangelii we współczesnym świecie wymaga od katechetów wiary i odwagi, tak jak wymagające jest pójście za Jezusem.
– Stajemy przed kolejnymi, licznymi wyzwaniami roku szkolnego, a w nim nauczania religii. Stanowicie w naszej diecezji blisko 700-osobową rodzinę katechetów – mówił, podając przykłady wielu bohaterskich głosicieli katechezy i Ewangelii w historii Kościoła i diecezji kieleckiej.
– W tym waszym życiowym powołaniu, nawet jeśli dla wielu z was jest to praca na codzienny chleb, to oprócz kompetencji, potrzeba wam odwagi, wiary, cierpliwości, a także psychicznej odporności – stwierdził biskup, zaznaczając, że „głoszenie Ewangelii nigdy nie było modne i mile widziane”. – Nie dziwcie się, że i wy dostaniecie może hejtem, nieporozumieniem i pogardą w pokoju nauczycielskim, ale zawsze tak było (…). Często nawet ochrzczeni pytają o sens katechezy, ilość godzin – czy ich nie za dużo, o stosowane metody nauczania i treści merytoryczne. Na katechezie wszyscy się znają i wszystko wiedzą, a tak naprawdę nic nie wiedzą, bo nie kierują się wiarą – tłumaczył biskup kielecki. – Bo tylko wiara i rozum wznoszą człowieka do źródła prawdy, jak mówił św. Jan Paweł II – zaznaczył.
Podkreślił także centralne miejsce w katechezie – Osoby Chrystusa.
– Gdyby w katechezie nie było Osoby Jezusa Chrystusa, byłaby ona dla wielu rozrywkową atrakcją i nieszkodliwym nauczaniem. Tymczasem jest drogą do poznania prawdy o człowieku i jego ostatecznym celu, a tego świat histerycznie nie lubi, zwłaszcza w naszych czasach – mówił bp Piotrowski. Zachęcał, aby katecheci odkładali na bok wszelkie rozczarowania, bo „akceptacja życia może wprowadzić w jego sens, a Bóg może sprawić, że kwiaty zaczną kiełkować między skałami”.
Życząc katechetom opieki Matki Bożej – Gwiazdy Nowej Ewangelizacji zachęcał, aby nie dali sobie wmówić, że są „ekologicznymi odpadami” i aby pamiętali, że są „solą ziemi i światłem świata”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |