fot. pixabay

Bp Piotrowski: wszyscy jesteśmy pielgrzymami

Wszyscy jesteśmy pielgrzymami, czcicielami naszego znaku odkupienia, miłości, prawdy i nadziei – mówił dzisiaj bp Jan Piotrowski na Świętym Krzyżu podczas Mszy św. polowej, do uczestników XXII Świętokrzyskiego Rajdu Pielgrzymkowego, prowadzącego do najstarszego w Polsce sanktuarium.

Rajd ze względu na pandemię miał w tym roku ograniczoną formułę – mogło w nim wziąć udział ok. 300 osób.

W homilii biskup kielecki mówił o znaczeniu Eucharystii oraz o sensie pielgrzymowania, które ma służyć odkrywaniu piękna Boga w przyrodzie, ale i poszukiwania Go w sobie.

Organizowany z udziałem i zaangażowaniem trzech diecezji: kieleckiej, sandomierskiej i radomskiej rajd pielgrzymkowy, bp Piotrowski nazwał „żywym pomnikiem wiary”, wiodącym „trasami o różnym stopniu trudności i czasu trwania, wpisanym w pejzaż świętokrzyskiej ziemi”.

>>> Abp Depo: nie ma małżeństw i kapłanów na próbę

Nawiązując do wiersza C.K. Norwida „Krzyż i dziecko” i „duchowego klimatu” dzisiejszego pielgrzymowania zauważył, że przyjmujemy tę prawdę, iż „Eucharystia stanowi centrum życia Kościoła”. Jej ważność dostrzegali już autorzy Dziejów Apostolskich i starochrześcijańscy. – Chrześcijanie wyróżniali się tym, że trwali na modlitwie i łamaniu chleba – mówił biskup. Zauważył, że po upływie 2 tys. lat, współcześni pielgrzymi zebrani, jak tutaj, pod niebem, „zmęczeni, ale usatysfakcjonowaniu, że mogą tu być z Jezusem i dla Jezusa” – czynią podobnie.

– Jeśli to wyjątkowe wydarzenie – pielgrzymowanie, nie ma zamienić się w piknik, to koniecznie trzeba wejść w odkupieńczą tajemnicę miłości, a wiara i sakramenty święte to dwa aspekty naszego chrześcijańskiego życia – podkreślał bp Jan Piotrowski. – Wiara karmi się i wzrasta w spotkaniu ze Zmartwychwstałym Panem (…), Eucharystia pozostaje w centrum życia Kościoła, ma swoją piękną liturgię, gdzie słowo musi odnosić się do znaku – wtedy jest to Boska liturgia. W Eucharystii Kościół odradza się na nowo – podkreślał bp Piotrowski.

Dzisiejsi piechurzy mieli do wyboru jedną z sześciu tras, zróżnicowanych pod względem długości i stopnia trudności. Pierwsza – „Puszczańska”, o długości 18 kilometrów, została określona jako trudna, ale chętnych do przejścia właśnie tym szlakiem nie brakowało. Była także trasa 4-kilometrowa dla rodzin z dziećmi, dla osób starszych, ale też trasa, która liczy 40 kilometrów – spod kościoła św. Wojciecha w Kielcach, o nazwie „Mocarna”. Jej uczestnicy wyruszyli już o godz. 5.00 rano. Trasy prowadziły ze Świętej Katarzyny, z Chybic, z Huty Nowej i z Bielin.

Jak powiedziała Kasia Nowacka z Kielc, po raz pierwszy uczestniczy w rajdzie, wyruszyła z namowy znajomego księdza. Szła z określoną intencją – modlitwy za bliską osobę. – Czuję, jakbym nie była z tym sama. Piękna trasa, spokój i modlitwa z ludźmi podobnie myślącymi – to jest to – uważa. Zamierza rokrocznie uczestniczyć w wydarzeniu.

>>> Abp Michalik: prymas Wyszyński także dziś może nam pomóc w trudnych sytuacjach

Pomysłodawcą rajdu był przed laty śp. biskup kielecki Kazimierz Ryczan. Organizatorami są: Oddział Świętokrzyski PTTK w Kielcach, Diecezja Kielecka oraz Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu.

Według tradycji pierwszy obiekt sakralny na Łyścu – niewielką rotundę – wzniosła w 966 r. Dąbrówka, żona Mieszka I. Znalazł się on w miejscu – jak napisano na historycznej tablicy umieszczonej w krużganku klasztoru – „osławionej bałwochwalni”, czyli znanej pogańskiej świątyni. Natomiast opactwo benedyktyńskie założył Bolesław Chrobry w 1006 r. Relikwie podarował kościołowi w XII wieku syn węgierskiego króla Stefana – św. Emeryk. Jest to najstarsze sanktuarium w Polsce.

Od X w. aż do kasacji opactwa w 1819 r. gospodarzami sanktuarium byli benedyktyni, obecnie opiekę nad nią sprawują misjonarze oblaci Maryi Niepokalanej.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze