bp Szymon Stułkowski, fot. PAP/Tomasz Gzell

Bp Szymon Stułkowski: z krzyża może się zrodzić wielkie dzieło

Z krzyża, którego doświadczamy, może zrodzić się wielkie, piękne dzieło Boże – powiedział bp Szymon Stułkowski do uczestników Dni Skupienia dla trzeźwiejących alkoholików w Ośrodku Apostolstwa Trzeźwości w Zakroczymiu (diecezja płocka). Poza tym grupa „Zakroczymianie” zaprosiła uczestników na Wieczór Wspomnień o ojcu Benignusie Janie Sosnowskim OFMCap, założycielu i patronie ośrodka.

Bp Szymon Stułkowski przewodniczył Mszy św. z udziałem uczestników Dni Skupienia dla trzeźwiejących alkoholików. W homilii zauważył, że osoby te mają doświadczenie krzyża związanego z alkoholem, a „ten krzyż łączy, rodzi w wierze”. Przypomniał, że wszyscy zostali zanurzeni w zbawczą śmierć Jezusa i z niej zmartwychwstali do nowego życia w godzinie swojego chrztu.

– Doświadczenie krzyża, to nie tylko choroba, uzależnienie, ale przede wszystkim chrzest św. Krzyż stał się bramą do nieba. Mamy od doświadczenia krzyża, jakim był chrzest św. w naszym życiu, bilet do nieba. Można mieć bilet i go nie wykorzystać, a skoro tu jesteście, to znaczy że chcecie bilet do nieba wykorzystać – powiedział bp Stułkowski.

>>> Bp Szymon Stułkowski na Adwent: niech naszym Źródłem będzie Chrystus

Zauważył, że o. Benginus, patron spotkania, należy do ludzi, którzy też doświadczyli krzyża: przeszedł przez obozy koncentracyjne Dachau i Sachsenhausen. Podobne doświadczenia miał ks. Franciszek Blachnicki, założyciel Ruchu Światło-Życie: przeszedł Auschwitz, potem był w więzieniu w Zabrzu, w Katowicach. Otrzymał wyrok śmierci. Zmotywowało go to do wyboru Jezusa jako Pana i Zbawiciela, do oddania Mu swojego życia.

fot. Karolina Binek/misyjne.pl

Kolejnym duchownym, który mocno doświadczył krzyża, był ks. Marian Żelazek, werbista. W obozie Dachau złożył ślub, że jeśli przejdzie przez obóz, to będzie służyć najbiedniejszym. Trafił do Indii, zajął się trędowatymi, stworzył ośrodek dla nich ze szkołą na bardzo wysokim poziomie. Jego proces beatyfikacyjny toczył się w Indiach. Wszyscy trzej byli „doświadczeni krzyżem i z tego krzyża zrodziły się piękne dzieła”.

– Z krzyża którym jest uzależnienie, walka o trzeźwość, też może zrodzić się piękne, wielkie dzieło Boże. Wszyscy jesteśmy wszyscy zaproszeni do tego, żeby dzielić się doświadczeniem Pana Boga, takim jakie ono jest. Jeśli związane jest z doświadczeniem walki o trzeźwość, to trzeba o tym mówić. Pan Bóg tym, którzy chcą walczyć o swoją trzeźwość, daje siły i posyła im dobrych ludzi – stwierdził biskup płocki.

>>> Bp Szymon Stułkowski odprawił mszę świętą za osoby zmarłe w Hospicjum Caritas

Dni Skupienia dla trzeźwiejących alkoholików i Wieczór Wspomnień o O. Benignusie Janie Sosnowskim OFMCap. zorganizowała grupa „Zakroczymianie”. Odbyły się one w Zakroczymiu w Ośrodku Apostolstwa Trzeźwości im. Ojca Benignusa Jana Sosnowskiego OFMCap. Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów – Prowincja Warszawska.

W programie były m.in. wspólne modlitwy i nabożeństwa, mitingi, konferencje prowadzone przez terapeutów uzależnień, warsztaty radzenia sobie ze stresem, koncert, panel dyskusyjny i świadectwa.

***

Kapucyn o. Benignus Jan Sosnowski, inicjator duszpasterstwa trzeźwości w Zakroczymiu, urodził się w 1916 r. w Białymstoku. Do kapucynów wstąpił w 1934 roku. Podczas studiów seminaryjnych w Lublinie spotkał brata Fidelisa Chojnackiego, błogosławionego męczennika II wojny światowej, który był zaangażowany w ruch trzeźwościowy. To od niego, jak wyznał sam o. Benignus, „zaraził się” ideą trzeźwości. W styczniu 1940 został aresztowany wraz z innymi braćmi i uwięziony na Zamku Lubelskim, a następnie wywieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau. Uwolniono go w kwietniu 1945 r.

Po wojnie pojechał do Francji i Belgii, gdzie ukończył przerwane przez wojnę studia teologiczne. Święcenia kapłańskie przyjął 15 czerwca 1946 roku i wrócił do Polski. Parokrotnie pełnił obowiązki przełożonego klasztoru, a w latach 1952-1955 i 1958-1961 był prowincjałem warszawskiej prowincji kapucynów. Odbudował kościół i klasztor w Zakroczymiu, gdzie w 1968 roku założył Ośrodek Apostolstwa Trzeźwości. Kierował nim przez wiele lat. Angażował się w formację apostołów trzeźwości, wspierał wspólnoty trzeźwiejących alkoholików. Zmarł 9 listopada 1997 roku w wieku 81 lat. Został pochowany w Zakroczymiu. Od 2000 roku Ośrodek Apostolstwa Trzeźwości nosi jego imię.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze