Bp Tadeusz Lityński: by Bóg uchronił nas od niszczącego podziału wewnętrznego naszego narodu
„Prosimy Boga o wysłuchanie, aby uchronił nas od niszczącego podziału wewnętrznego naszego narodu i od zewnętrznego zagrożenia ojczystego domu” – mówił bp Tadeusz Lityński podczas uroczystej Mszy św. w 40. rocznicę Gorzowskiego Sierpnia.
Wczoraj oficjalne obchody z udziałem Prezydenta RP – Andrzeja Dudy na skwerze 31 sierpnia 1982 roku, a dziś Msza św. w intencji ojczyzny w katedrze pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego – tak w Gorzowie Wlkp. uczczono największą demonstrację w historii ziemi lubuskiej przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego.
Na początku homilii biskup przypomniał, że katedralna świątynia stała się również ofiarą tamtych wydarzeń. Tego dnia milicja wrzuciła kilka granatów łzawiących do świątyni. – Doznała uszkodzenia witraża, została zakłócona modlitwa wiernych, zgromadzonych w świątyni, ucierpiały dzieci, które przybyły, aby skorzystać ze spowiedzi przed nowym rokiem szkolnym i katechetycznym. Nasza modlitwa ma wymiar ekspiacyjny za tamtą profanację Bożej świątyni. Nie możemy zapomnieć, że od 13 grudnia 1981 roku katedra była miejscem modlitwy, sprawowanych Mszy św. i nabożeństw w intencji nie tylko Związku Zawodowego Solidarność, ale także całego ruchu wolnościowego. Odbywały się w niej modlitwy w intencji internowanych, na zewnątrz zaś składano kwiaty i palono znicze – mówił biskup.
>>> Bp Lityński: św. Józef stawał wobec tych wyzwań pełen pokoju, siły, radości
Krzyż, który łączy
Kaznodzieja odniósł się także do Białego Krzyża znajdującego się przy katedrze. – Stał się znakiem łączącym tych, którzy nie godzili się na zniewolenie, obecność pod krzyżem była wyrazem wiary, ale też protestem przeciw Stanowi wojennemu. Wspólna modlitwa, rozważanie Słowa Bożego, gromadzenie się w katedrze lub w jej obrębie było potrzebą wielu mieszkańców. Ale też byli tacy, którzy przychodzili służbowo, w celach obserwacyjnych, wywiadowczych, w celach zakłócających modlitwę, bądź aby ją całkowicie udaremnić – mówił biskup.
Na zakończenie hierarcha odnosząc się do czasów współczesnych zauważył, że modlitwa daje pokój przy podjęciu decyzji, a także odwagę pójścia dalej. – Myślę, że takie poczucie mieli uczestnicy wydarzeń sprzed 40 lat. Z Bożą pomocą, z Bożym błogosławieństwem wyrażali odważnie swój sprzeciw przeciw zniewoleniu narodu, przeciw łamaniu prawa. I możemy zauważyć, że ta modlitwa została wysłuchana. Dzisiaj też prosimy Boga o wysłuchanie, aby uchronił nas od niszczącego podziału wewnętrznego naszego narodu i od zewnętrznego zagrożenia ojczystego domu – podkreślił na zakończenie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |