Bp Wątroba o przygotowaniach do wizyty „ad limina”
Biskupi polscy udadzą się do Watykanu z wizytą „ad limina apostolorum”. Episkopat podzielony będzie na cztery grupy. Pierwsza z nich rozpocznie wizytę 4 października 2021 r. Wśród biskupów pierwszej grupy znajduje się bp Jan Wątroba, reprezentujący diecezję rzeszowską. Z Biskupem Rzeszowskim rozmawia ks. Jakub Nagi.
Za kilka dni Ksiądz Biskup wraz z innymi biskupami z Polski udaje się do Rzymu z wizytą „ad limina apostolorum”. Czym jest ta wizyta?
– Przede wszystkim ta wizyta jest nawiedzeniem grobów apostolskich. Dosłownie „ad limina apostolorum” tłumaczy się jako: „do progów apostolskich”. Istotą jest modlitwa przy grobach apostołów Piotra, Pawła, a także wielu innych męczenników. Wizyta w Wiecznym mieście jest związana także z celebracją liturgii eucharystycznej w czterech bazylikach papieskich: watykańskiej bazylice św. Piotra, św. Jana na Lateranie, św. Pawła za murami i Matki Bożej Śnieżnej. Drugim bardzo ważnym elementem tej wizyty jest spotkanie z Piotrem naszych czasów, czyli z kolejnym następcą św. Piotra Apostoła – Ojcem Świętym Franciszkiem. Ważnym punktem programu są liczne spotkania o charakterze urzędowym w poszczególnych kongregacjach, gdyż są one wyrazem ścisłej łączności kościołów partykularnych ze Stolicą Apostolską.
W mediach mówi się o przygotowaniach do wizyty polskich biskupów w Watykanie, które są związane ze sporządzeniem tzw. sprawozdania z działalności danej diecezji. Co taki dokument zawiera?
– Sprawozdanie zawiera odpowiedzi na wiele pytań, które zostały nadesłane przez poszczególne kongregacje. Dokument składa się z 23 części dotyczących wszystkich wymiarów życia, aktywności kościelnej, zwłaszcza duszpasterskiej. Są tam zawarte dane statystyczne kościoła lokalnego, a także osiągnięcia z ostatniego pięciolecia. Jest też miejsce na pytania, z którymi można się zwrócić do konkretnych kongregacji, ale też problemy, z jakimi borykają się poszczególne kościoły. Całość tego zestawienia stanowi obraz życia danej diecezji.
Jak wygląda przygotowanie do wizyty „ad limina”?
– Odpowiedzialni za poszczególne sektory działalności w kościele diecezjalnym, dyrektorzy poszczególnych wydziałów, przedstawiciele konkretnych instytucji diecezjalnych są zobowiązani, w zakresie który im podlega, do oceny tego co się zmieniło, na czym polega rozwój, bądź ewentualny zastój czy regres. Ważne jest też opisanie aktualnej sytuacji i kondycji kościoła lokalnego. Istotne jest również to, aby rzetelnie, sumiennie, zgodnie z prawdą, bez ubarwiania, w oparciu o fakty i liczby opisać dany odcinek aktywności życia kościoła rzeszowskiego. Na tym głównie polega mobilizacja i przygotowanie w diecezji. Nie przygotowuje się czegoś w rodzaju ogólnopolskiego sprawozdania. To jest spotkanie kościołów lokalnych, konkretnych diecezji z Ojcem Świętym i kongregacjami Stolicy Świętej. Biskup diecezjalny, który reprezentuje daną diecezję, przedstawia obraz tej części Kościoła powszechnego, za który jest odpowiedzialny.
Ksiądz Biskup spędzi w Rzymie siedem dni. Czy któryś z nich będzie jakimś szczególnym, który ma dla Ekscelencji wyjątkowe znaczenie?
– Obiektywie najważniejszym będzie dzień spotkania z Ojcem Świętym Franciszkiem. Dla naszej grupy biskupów będzie to 8 października, czyli przedostatni dzień wizyty „ad limina”. Dla mnie emocjonalnie ważnym dniem będzie również czwartek, 7 października, kiedy będziemy modlić się i celebrować Mszę św. przy grobie św. Jana Pawła II. W każdy czwartek w Bazylice Watykańskiej od wielu lat gromadzą się biskupi, kapłani, siostry zakonne i pielgrzymi, by w naszym ojczystym języku modlić się za przyczyną Wielkiego Papieża Polaka. Bardzo liczę na wstawiennictwo św. Jana Pawła II dla naszej diecezji.
Czy ma Ksiądz Biskup jakieś konkretne oczekiwania w związku z wizytą „ad limina”?
– Najwięcej spodziewam się po spotkaniu z Ojcem Świętym Franciszkiem. Ufam, że Piotr naszych czasów swoim słowem wskaże konkretne kierunki, które będą dla nas istotne w dalszej działalności w naszym lokalnym kościele. Mam nadzieję, że Papież zaakcentuje te kwestie, które są najistotniejsze w jak najlepszym wypełnianiu misji Kościoła i prowadzeniu ludu Bożego do świętości.
Dla Księdza Biskupa to prawdopodobnie również pielgrzymka do miejsc emocjonalnie bliskich. To prawda?
– Tak, spędziłem w Rzymie cztery lata. Był to niezwykły czas dla Kościoła, gdyż wiązał się z początkiem pontyfikatu Jana Pawła II. Moja posługa odnosiła się wówczas do duszpasterstwa pielgrzymów, którzy przybywali do Wiecznego Miasta. Będzie to więc powrót do przeszłości, także przez fakt zamieszkania w Instytucie Polskim w Rzymie, gdzie jakiś czas mieszkałem kontynuując studia na Uniwersytecie Laterańskim.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |