fot. unsplash/Marek Telman

Bp Zbigniew Wołkowicz do kleryków w Rzymie: oddawajcie się Panu Bogu w każdej sytuacji

Jedną z podstawowych zasad w życiu człowieka powołanego jest to, że to Bóg ma prawo decydować o moim życiu, o tym co mam robić, a ja daję Mu wszystkie do tego predyspozycje. Daję Mu białą kartkę, podpisuję ją i mówię: Panie, zgadzam się na wszystko – powiedział bp Zbigniew Wołkowicz do kleryków trzech łódzkich seminariów duchownych, którzy przybyli na rozpoczynający się dziś w Rzymie Jubileusz Seminarzystów.

W poniedziałek w Rzymie rozpoczyna się Jubileusz Seminarzystów. Na to wydarzenie do Wiecznego Miasta przybyli klerycy z całego świata, w tym również alumni trzech łódzkich seminariów duchownych: Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, Archidiecezjalnego Seminarium Misyjnego Redemptoris Mater oraz Ogólnopolskie Seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń.

Łódzcy alumni rozpoczęli swój jubileusz od wizyty w Bazylice Świętego Pawła za Murami, gdzie przeszli przez Drzwi Święte modląc się w intencjach Ojca Świętego Franciszka i uzyskując odpust zupełny oraz uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył bp Zbigniew Wołkowicz, biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej.

>>> Kardynał Ryś do kleryków: święcenia wam się nie należą, to łaska

W słowie skierowanym do kleryków zwrócił uwagę, że potrzeba ich wspólnocie takiej postawy, jaką miał św. Paweł. – Postawy, o której słyszymy w Księdze Rodzaju, w opisie życia Abrama: wyjdź ze swej ziemi, z domu rodzinnego. Droga za Panem Bogiem wymaga od nas zostawienia wszystkiego. Jedną z podstawowych zasad w życiu człowieka powołanego jest to, że to Pan Bóg ma prawo decydować o moim życiu, o moich krokach, o tym – co ja mam robić – a ja Mu daję wszystkie  do tego predyspozycje. Daję Mu białą kartkę, podpisuję ją i mówię: Panie, zgadzam się na wszystko. Potrzebujemy tego oddania się Panu Bogu, by być szczęśliwym w każdej sytuacji, w której nas Pan postawi – podkreślił duchowny.

Hierarcha zachęcał alumnów, by na początku tej pielgrzymki uczynić gest przebaczenia, pojednania, zapomnienia tego, co było złe. – Przez cały rok może się nazbierać dużo złych rzeczy i bardzo łatwo jest oceniać, że ten i tamten zrobił to i tamto. Chodzi o to, by zrobić w swoim sercu miejsce dla Pana Boga, by kochać każdego. Kiedy oceniam, to stawiam mur, którego nie potrafię przeskoczyć, ale jeżeli odrzucam oceny i postrzeganie tego, co jest złe, to wtedy jest mi łatwiej być darem dla innych – zauważył hierarcha.

>>> Papież do rektorów seminariów: nie bójcie się różnorodności, nie formujcie „klonów”

Kończąc homilię duchowny powiedział: „Jeśli te dni przeżyjecie  w takiej dynamice oddawania się Panu Bogu w każdej możliwej okazji i proszenia Go, by mógł uczynić z wami wszystko, co zechce teraz i w przyszłości, i będziecie mieć tę dynamikę miłości bycia darem dla siebie nawzajem, to mogą być to dni szczególnej łaski, która rozpali wasze serca i przemieni wasze życie”.

Dziś łódzcy klerycy nawiedzą jeszcze Bazylikę Matki Bożej Śnieżnej oraz Baptysterium św. Jana na Lateranie, a wieczorem wezmą w inauguracji Jubileuszu Seminarzystów w Bazylice św. Pawła za Murami.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze