
fot. Justyna Zacharek
Campus Miriam – kilkudniowe rekolekcje pod namiotami [+GALERIA]
W dniach 30 czerwca – 3 lipca w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Skulsku (w województwie wielkopolskim, w powiecie konińskim) odbyły się rekolekcje pod namiotami, w których wzięło udział 140 młodych osób z różnych stron Polski. Wydarzenie zorganizowało Duszpasterstwo Młodzieży Diecezji Włocławskiej.
Cztery rekolekcyjne dni zaplanowano tak, by uczestnicy mogli doświadczyć całej wędrówki przez pustynię, o której czytamy w Księdze Wyjścia. Codziennie modlono się podczas liturgii godzin, Eucharystii czy adoracji. Słuchano konferencji i uczestniczono w warsztatach. Wieczorami młodzież bawiła się podczas koncertów. Dla zebranych zagrały zespoły: Amen AdoraMus Emigranci Najwyższemu i NiemaGOtu oraz chrześcijański raper Anatom, a każdy z koncertów był okazją do ewangelizacji i świadectwa.

Cztery postawy serca
Każdego dnia kaznodzieje podczas Eucharystii rozważali inne słowo – jak drogowskaz. Homilie prowadziły przez cztery postawy serca, które pomagają wzrastać: odwagę, wytrwałość, obfitość i zaufanie.
O ODWADZE potrzebnej, by wyjść na pustynię, jak Abraham, który odpowiedział na Boże wezwanie, mówił podczas poniedziałkowej Mszy Świętej bp Krzysztof Wętkowski, pasterz diecezji włocławskiej. – Człowiek jest odważny, gdy stawia czoła wyzwaniom i nie ulega strachowi. Odwaga to nie brak lęku, ale umiejętność przezwyciężania go i działania mimo wszystko – przypomniał. Życzył młodym, by czas rekolekcji stał się okazją do odpowiedzi na pytanie: kim jest dla mnie Jezus?

Drugiego dnia podczas Eucharystii młodzi usłyszeli o WYTRWAŁOŚCI, bez której nie może istnieć żadna głębsza relacja. W homilii ks. Adam Zieliński zauważył, że pustynia uczy, że nic nie dzieje się od razu, a szukanie Boga to kwestia wytrwałości i cierpliwości. – Stoimy dziś przed szansą, by się nie zatrzymać, by czas Campusu nie był tylko eventem, którym pochwalimy się na Facebooku.
– Tu się dzieje łaska. Korzystajcie z takich zaproszeń i wciągajcie w to innych – mówił bp Adam Bab, członek Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży KEP. Środową homilię poświęcił tematowi ZAUFANIA. Podkreślił, że wszystko, co mamy jest darem od Boga, a człowiek istnieje dzięki Jego bezinteresownej miłości. Czasem relacja z Bogiem może wydawać się trudna. – Przed nami stoi wybór, czy chcemy Mu wyznaczać granice, których nie może przekraczać. Z takiej relacji nie zrodzi się zaufanie do Boga – podkreślał hierarcha.
Rozmowa z biskupem
Podczas Q&A młodzi mieli okazję zadawać pytania księdzu biskupowi i bardzo chętnie z takiej możliwości korzystali. Pytali jak w dzisiejszym świecie wierzyć w Chrystusa. Jak z niewidzialnym Bogiem budować namacalne szczęście? Wynikła rozmowa o potędze wolności, którą Bóg obdarzył człowieka i o niewidzialnej miłości, która staje się widzialna. Pytania dotyczyły także Soboru Watykańskiego II, liturgii, kultu świętych, czy zbawienia osób innych wyznań. Biskup Bab podzielił się m.in. wspomnieniem momentu, w którym podjął decyzję o wstąpieniu do seminarium, trudnościami życia kapłańskiego czy sytuacją, w której dowiedział się o swojej nominacji biskupiej.

Campus Miriam to nie tylko pogłębienie duchowości i refleksja nad własnym życiem. Wydarzenie promowało także zdrowy tryb życia. Uczestnicy byli zachęcani, by ograniczyć swoje uzależnienia od cyfryzacji i odkładać urządzenia mobilne na bok.
Zdrowy styl życia
– Szukałyśmy z siostrami nowej formy spędzania czasu z młodzieżą. Spodobał nam się pomysł rekolekcji pod namiotami i stwierdziłyśmy, czemu by nie spróbować – mówiła s. Klara Augustyniak ZSNM, która przyjechała na Campus Miriam z ośmiorgiem młodych osób. – Myślę, że to forma bardzo trafiona na te czasy. Towarzyszy nam cały czas Słowo Boże i to jest piękne. Można dostrzec, że Pan Bóg jest w nim stale obecny między nami.

Szczególną okazją do usłyszenia Boga na pustyni było codzienne Lectio divina. Jaki krzyk serca nosisz w sobie? Jakie masz pretensje do Boga – to tylko niektóre z pytań, które stawiali sobie młodzi ludzie spędzając czas na duchowej lekturze Pisma Świętego.
– Wiedziałam, że to będzie dobry czas! – mówiła Zuzia z Włocławka. Uczestniczce spodobała się koncepcja spania w namiotach, ale przede wszystkim zachwycił ją Namiot Słowa. – Przeżywałam bardzo modlitwy w nim. Był tam klimat, dzięki któremu mimo, że nie jest się w kościele, czuje się obecność Boga – podzieliła się swoim doświadczeniem. Namiot Spotkania umiejscowiono w obozie nad jeziorem. Młodzi zmieniali się podczas dyżurów na całonocnej adoracji. Obok Najświętszego Sakramentu umieszczono relikwie Carla Acutisa, patrona młodzieży, na którego kanonizację czekamy.
Pustynia
Przejście przez pustynię było tematem trzeciego dnia, który skupiał się wokół pokazania, że Bóg na pustyni czyni niezwykłe rzeczy: karmi manną, daje wodę ze skały, rozdziela morze. Uczestnicy przekonali się, że pustynia może uczyć i wzmacniać, a podczas spływu kajakowego mieli okazję zaufać nurtowi, który niesie. Niezwykłym doświadczeniem było wieczorne uwielbienie nad jeziorem. Po intensywnym dniu, w ciszy nocy, przy blasku ognia, pomiędzy młodymi przeniesiono Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Był to wzruszający moment zawarcia przymierza. Po modlitwie zebranym błogosławieństwa udzielił biskup Bab.

Czwartek był ostatnim krokiem pustyni, a pierwszym w nową rzeczywistość. Po katechezie poświęconej wyjściu z pustyni i Lectio divina, uczestnicy dzielili się swoim doświadczeniem rekolekcji pod namiotami. Przed ostatnią Eucharystią wysłuchano świadectwa Bożej Tancerki. Homilię wygłosił ks. Krzysztof Antczak, proboszcz skulskiej parafii, który podkreślał OBFITOŚĆ łaski płynącej z relacji z Bogiem. „Nie jesteście już obcymi i przybyszami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga – zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie głowicą węgła jest sam Chrystus Jezus” – czytano tego dnia z Listu św. Pawła do Efezjan.






Galeria (6 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |