Caritas pomoże w odbudowie po powodzi w Belgii
Belgijska Caritas śpieszy na pomoc ofiarom powodzi. „Na szczęście nie brakuje pożywienia i ubrań. Dziś największym problemem jest sytuacja ludzi, którzy stracili dach nad głową” – mówi Régine Kerzmann, odpowiedzialna za działalność kryzysową w Caritas Liège.
Ostatni bilans ofiar mówi o 37 zabitych i 6 zaginionych. Jednakże, choć wody już opadły, ponad 9 tys. osób nie może powrócić do swoich domów. Jak podkreśla Kerzmann, są to przede wszystkim przedstawiciele najniższych warstw społecznych, które w swój dom czy mieszkanie włożyły niejednokrotnie oszczędności całego życia. Teraz stracili dosłownie wszystko. To właśnie ta kategoria społeczna jest głównym celem pomocowej kampanii kościelnej organizacji. Caritas apeluje o pomoc przy oczyszczaniu i odbudowie zniszczonych domów.
>>> Niemcy: przewodniczący episkopatu dziękuje Kościołowi w Polsce za akcję solidarności
„Niestety sytuacja jest nadal dość chaotyczna i katastrofalna. Bo teraz, kiedy wody już opadły, w pełni zdajemy sobie sprawę ze skali zniszczeń. Mnóstwo jest miejsc, które trzeba jeszcze oczyścić. Chodzi tu zarówno o prowincję Liège, jak i Namur. Ale muszę przyznać, że wielka jest też solidarność, tak krajowa, jak i międzynarodowa. Jest to bardzo pokrzepiające. W tych dniach poznajemy też tych, którzy zginęli podczas tej powodzi, poznajemy ich twarze. I to jest chyba najtrudniejsze w tym kataklizmie. Widzimy, że wielu ludzi nie tylko straciło swe domy, swój majątek… Ale dowiadujemy się o tych, którzy zginęli. Wielu jest wśród nich młodych, są matki, które utonęły w swoim domu. W Belgii w naszej epoce rzadko dochodzi do takich tragedii. Jest to szok. Rodzi to silne emocje w naszym społeczeństwie” – zauważa Kerzmann.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |