Pałac Apostolski w Castel Gandolfo, fot. EPA/ALESSANDRO DI MEO

Castel Gandolfo powita Leona XIV

6 lipca po południu, po odmówienie z wiernymi na placu św. Piotra w Rzymie niedzielnej modlitwy „Anioł Pański” papież Leon XIV przybędzie do Castel Gandolfo. Od wieków było ono miejscem odpoczynku, modlitwy i studiów papieży. Pius XII, Jan XXIII, Paweł VI, Jan Paweł II i Benedykt XVI spędzali tam lato, modlili się w niedzielę podczas modlitwy „Anioł Pański” i spotykali się z mieszkańcami miasta.

Leon XIV nie zamieszka w pałacu apostolskim, który w 2016 r. na mocy decyzji papieża Franciszka został przekształcony w muzeum dostępne dla turystów, lecz w skromniejszej Villa Barberini, zabytkowym budynku, który również należy do kompleksu papieskiego, dzięki czemu muzea pozostaną otwarte dla publiczności.

Burmistrz miasteczka, Alberto de Angelis nie kryje wielkiej radości z decyzji Leona XIV o przywróceniu tradycji zamieszkiwania tam w miesiącach letnich.

Od 1628 roku papieże mieszkali w Castel Gandolfo, a ostatni raz gościło ono Benedykta XVI, który również wybrał to miejsce na swoją tymczasową rezydencję po rezygnacji z pełnienia posługi w 2013 r.  

„Z niecierpliwością czekamy na powrót Gwardii Szwajcarskiej, która nie była w Castel Gandolfo od 12 lat. Ma to fundamentalne znaczenie symboliczne i tożsamościowe. Na wszystkich historycznych fotografiach Castel Gandolfo widoczna jest Gwardia Szwajcarska. Obecność papieża jest częścią naszego DNA” – zaznaczył De Angelis.

Castel Gandolfo, fot. Giovanni Cordioli/unsplash

6 lipca po południu władze miasteczka zaplanowały oficjalną ceremonię powitalną.

„Chcemy, żeby poczuł się jak w domu” – powiedział burmistrz. „Konsultujemy się z osobami z jego otoczenia, aby dowiedzieć się, co lubi. Chcemy go zaskoczyć. Nie możemy sobie pozwolić na kompromitację. Chcemy go poznać nie poprzez opinie innych, ale samodzielnie. Porozmawiać z nim, przywitać się… I, miejmy nadzieję, poprosić go, aby był z nami przez cały rok” – stwierdził De Angelis.

W tym celu miasto intensywnie pracuje nad planowaniem bezpieczeństwa, mobilności i dostępności. „Współpracujemy z firmą inżynieryjną nad opracowaniem planu bezpieczeństwa dla całego historycznego centrum, w tym okolicznych ulic. Wszystko to musi zostać zrobione z zachowaniem środków bezpieczeństwa i bez zakłócania codziennego życia miasta” – zaznaczył. Burmistrz nie ukrywa jednak nadziei, że pobyt ten – który na razie będzie ograniczony do kilku tygodni w lipcu i sierpniu – zostanie przedłużony.

„Mamy nadzieję i pragniemy, aby nie była to tylko letnia wizyta. To jego drugie miasto po Rzymie i podobnie jak Rzym, chcemy konkurować… oczywiście wolimy, żeby był tutaj, a nie w Rzymie” – dodał De Angelis.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze