fot. facebook.com/zzm.krakow

Chodniki pachnące kawą?

Kolejne miasta w Polsce decydują się na posypywanie chodników… kawą! A dokładnie – fusami po kawie. Wszystko po to, by nie było ślisko, by było bezpiecznie, ale też żeby było ekologicznie.

Do tej pory najczęstszym sposobem na radzenie sobie z oblodzonymi chodnikami był piasek i sól. Ten ostatni sposób był jednak najgorszy. Korzyść z solenia miała tylko osoba odgarniająca śnieg, było po prostu mniej roboty. Wszyscy inni za to tracili: buty zniszczone, mieszkania i klatki schodowe zapaskudzone solą, trawa nie chce rosnąć, drzewa usychają. Jakby tego było mało, psy mają popękane i pokrwawione opuszki łap. Jednak także piach miał swoje wady. Bywa, że zapychał kanalizację a w walce z lodem nie był tak skuteczny, jak sól. Czy z ratunkiem przyjdzie zatem… kawa? Na to wygląda!

Zainspirowani przez Lwowian Lviv / Lwów podejmiemy się eksperymentalnie użycia fusów z kawy do zimowego utrzymania…

Opublikowany przez Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie Sobota, 6 lutego 2021

Pomysł ze Lwowa

Kolejne samorządy przetestują fusy po kawie i może już na stałe zastąpią nimi sól i piasek. Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie ogłosił, że pierwsze oblodzone chodniki już zostały posypane kawowymi fusami. Pomysł podpatrzony na Ukrainie zrobił furorę w mediach społecznościowych i dotarł też do trójmiejskich urzędników. Gdynia już planuje wprowadzić go w życie, Gdańsk to rozważy. Fusy są już sypane na warszawskim Ursynowie. Zastępca burmistrza Bartosz Dominiak poinformował, że od dzisiaj służby miejskie będą posypywać oblodzone chodniki przy ratuszu fusami z kawy. Jeśli pomysł się sprawdzi, będzie tak w całej dzielnicy. Urzędnicy zbierają opinie mieszkańców na ten temat.

❗Urząd Dzielnicy Ursynów rozpoczyna pilotaż pomysłu polegającego na wykorzystaniu fusów kawowych do posypywania…

Opublikowany przez Dzielnica Ursynów m.st. Warszawy Poniedziałek, 8 lutego 2021

Doradczyni burmistrza Lwowa jakiś czas temu informowała – Chcemy sprawdzić, jak w słońcu kawa topi się wraz ze śniegiem. Wiele parków i placów obsypanych jest fusami. Pomysł ten podoba się również mieszkańcom miasta, a przedsiębiorstwa komunalne twierdzą, że przyjemniej posypać fusami niż piaskiem, bo aromat kawy dodaje siły do ​​pracy. – Ulice może kawą nie pachną, bo kawa szybko wietrzeje, ale przez chwilę czuć miły aromat. Zbieramy już dobry odzew od mieszkańców w tej sprawie – mówił na antenie TOK FM z Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie. Samorządy kontaktują się z kawiarniami, które zechciałyby użyć pokawowych fusów, by pomóc w tym pilotażowym programie.

>>> Zima tak szybko nie odpuści. Czekają nas kolejne śnieżyce i tęgi mróz [ZDJĘCIA]

Teraz więc, chodząc chodnikami tych miast, można wdychać aromat kawy i sprawdzać: ślisko czy nie? Kolejny dowód na to, że kawa niejedno ma zastosowanie.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze