Fot. Karolina Binek/misyjne.pl

Co to znaczy, że Bóg jest po naszej prawicy? [RELACJA]

Brat Kryspin Maćczak OFM i s. M. Kamiliana Szymura rozpoczęli piąty dzień Festiwalu Życia 2024 swoją konferencją, która – jak co dzień – zgromadziła wielu uczestników.

Na samym początku służebniczka wraz z franciszkaninem podzielili się tym, że mieli obawy, czy aby na pewno zgodzić się poprowadzić konferencję. Oboje przyznali, że zmierzyli się z lękiem przed oceną oraz związanym z tym, czy ich słowa w ogóle będą mogły zainteresować młodych ludzi.

Wiąże się z tym również sen, który siostra miała całkiem niedawno. W nim zabrakło dla siostry oraz jej grupy miejsca na polu namiotowym, przez co zdecydowali się rozbić namiot w lesie. W nocy jednak siostra nie mogła zasnąć i usłyszała, że ktoś dobija się do jej namiotu. Okazało się, że to niedźwiedź, którego bardzo się boi. Służebniczka została przez niego podrapana i nie mogła już dalej zasnąć. Ten sen uświadomił jej, że kiedy się boi, to się chowa. A właśnie chodzi o ty, żeby wyjść z komfortowej sytuacji, aby z mocą Bożą wyrwać się od lęków.

>>> Przez błoto i bagna. Biegowy występ bp. Piotra Przyborka na Festiwalu Życia [+GALERIA]

Fot. Karolina Binek/misyjne.pl

Jesteś mój

– Myślę, że dzisiaj jest taki moment, w którym Pan Bóg zaprasza nas, aby wylać przed nim wszystko to, co jest w naszym sercu – wszystkie obawy, lęki, relacje, z którymi sobie nie radzimy. Czasem – niczym Estera znana z Pisma Świętego – warto jest zwrócić się do Boga i powiedzieć Mu, z czym sobie nie radzimy – zachęcała siostra.

Prowadząca konferencję zapytała także, kiedy w naszym życiu nadchodzi moment, że możemy powiedzieć, że ktoś jest „nasz”: „Mój przyjaciel. Moja osoba, za której obecnością ja bardzo tęsknię, ja potrzebuję rozmowy i bliskości z tobą. I taką relację ma właśnie Estera z Bogiem. W tej relacji bije serce, ona jest żywa”.

Dodatkowo istotne jest, że Estera wielokrotnie podkreśla w swojej modlitwie, że jest jedną osobą ze wspólnoty, że Bóg jest nie tylko jej, ale też wielu innych osób.

Fot. Karolina Binek/misyjne.pl

Pan jest po mojej prawicy

Co oznacza to stwierdzenie? Dla wielu z nas może być ono niezrozumiałe. Długo nad nim zastanawiała się też siostra Kamiliana, która pewnego razu przeczytała komentarz, w którym była mowa o tym, że jeśli ktoś stał po prawicy podczas walki, to był osobą, która ma bronić wojownika.

– Jeśli Bóg mówi, że jest po twoje prawicy, to znaczy, że walczy razem z tobą, że nie jest z niczym sama, że cię nie zostawi, że mówi: „Jesteśmy w tym razem”. I siłą Estery jest kochający Bóg. Z niej samej nie pochodzi siła. Mocy dodaje jej świadomość, że Bóg ją kocha, że wchodzi we wszystko razem z nią – wyjaśniała służebniczka, które następnie zaproponowała uczestnikom konferencji, aby pomyśleli o czymś, czego się boją i powiedzieli, że są w tym razem z Bogiem.

– Pytanie, które jest ważne w tym kontekście brzmi: czy ja się podpiszę pod słowami Estery? I co one dzisiaj dla mnie znaczą? Estera jest bardzo świadoma tego, co trudne, co jest niewybieranie Boga, lecz kogoś innego. Ona też nie owija w bawełnę i mówi: „zgrzeszyliśmy przeciw Tobie”. I to jest taki moment, w którym chcę zobaczyć, że nie tylko mój brat zgrzeszył, ale też ja, czy czasami nie wkładam rąk w ręce bożka, który przynosi jakąś iluzję, który daje namiastkę miłości, który wyprowadza nas z relacji z Bogiem – kontynuował brat Kryspin, który następnie poprosił obecnych na polu księży, aby podeszli przed scenę. Dzięki temu każdy, kto chciał, mógł włożyć ręce w ręce kapłana i otrzymać od niego indywidualne błogosławieństwo.

Galeria (12 zdjęć)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze