fot. freepik

COMECE: w rezolucja ws. aborcji nie ma miejsca dla nienarodzonego życia

Parlament Europejski debatuje nad prawem regulującym aborcję w Stanach Zjednoczonych. Wczoraj została przyjęta rezolucja, wzywająca amerykańskich polityków do uszanowania praw kobiet w zakresie przerywania ciąży i zagwarantowania kobietom dostępu do bezpiecznej aborcji.

„Chociaż rezolucja nie jest w żaden sposób wiążąca, wskazuje dominującą tendencję w temacie ochrony zdrowia kobiet, w której nie ma odpowiedniego miejsca dla bronienia nienarodzonego życia” – uważa ks. Manuel Barrios Prieto, sekretarz generalny COMECE.

>>> Biskupi z Kolorado proszą prawników proaborcyjnych o „powstrzymanie się od przyjmowania komunii”

„Rezolucja ta może stać się podstawą dla przyszłych wniosków legislacyjnych. Może stawiać przed instytucjami europejskimi wybór, w którym brak obrony podstawowego prawa do życia. A jest to stanowisko diametralnie różne od stanowiska Kościoła, ale także od przekonania wielu ludzi, którzy uważają, że oczywiście musimy bronić zdrowia i prawa kobiet, ale musimy także bronić zdrowia i prawa do życia nienarodzonych dzieci. Być może Parlament Europejski nie jest właściwym miejscem do prowadzenia takiej debaty, ponieważ nie należy ona do bezpośrednich jego kompetencji. Powinniśmy poważnie przeanalizować i poddać pod dyskusję temat ochrony kobiet i ich praw, ale także nadać kształt prawu do życia dziecka. Wierzę, że kobieta, która jest naprawdę wolna od nacisków społecznych, rodzinnych i zawodowych, i jest świadoma, co oznacza aborcja, nigdy nie dokonałaby takiego wyboru, mając inne możliwości. Ta debata musi iść w parze z polityką ochrony życia. To jest droga naprzód – powiedział sekretarz generalny CONECE.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze