![](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/02/mid-epa11886041-1-900x380.jpg)
Władimir Putin, fot. PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV / SPUTNIK
„Corriere della Sera”: to będzie pokój według Putina
„To będzie pokój według Putina” – taki, według włoskiego dziennika „Corriere della Sera”, będzie rezultat rozmów Donalda Trumpa z rosyjskim przywódcą o zakończeniu wojny na Ukrainie. Dialog z Trumpem i zaproszenie go do Moskwy to ze strony Putina pokaz siły – ocenił w czwartek włoski dziennik.
To Putin ma w ręku narzędzia, by negocjować pokój w sprawie Ukrainy, i jego sukcesem jest przedstawienie przez niego listy warunków – wyraził opinię publicysta gazety Marco Imarisio. „Zaproszenie Trumpa do Moskwy jest tego dalszym potwierdzeniem” – dodał.
„Putin już otrzymał uznanie, o które być może najbardziej się obawiał: dialog na wyłączność z najpotężniejszym człowiekiem na świecie sam w sobie jest pokazem siły w oczach świata” – podkreślił. Według Imarisio „wrażenie zwycięstwa nie wynika z faktu rozpoczęcia negocjacji, ale z tego, że Rosja po latach izolacji może napisać traktat pokojowy w sprawie wojny, którą sama rozpętała”.
![](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/02/mid-25213057.jpg)
Publicysta zwrócił uwagę, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski kilkakrotnie prosił Trumpa, by najpierw porozmawiał z nim, a dopiero potem z Putinem. Tymczasem „prezydent USA zrobił na odwrót” – skwitował. Teraz, zdaniem komentatora, odnosi się wrażenie, że można będzie osiągnąć „pokój sprawiedliwy dla Moskwy”, bo lista żądań Putina się wydłuża. Przywołał słowa rosyjskiego przywódcy, że trwały pokój „musi wyeliminować wszystkie powody, jakie doprowadziły do obecnego konfliktu”. Chodzi o rozbrojenie Ukrainy, uznanie status quo w terenie, aneksję czterech ukraińskich obwodów, zniesienie wymierzonych w Rosję sankcji – sprecyzował Imarisio.
![](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/02/mid-25210393-1.jpg)
„Corriere della Sera” zaznacza, że nowy prezydent USA będzie musiał zdecydować, czy przyjąć ofertę, jaką jego poprzednik Joe Biden uważał za „upokarzającą dla całego Zachodu”. „Historia jest zawsze pisana i tłumaczona przez zwycięzców” – brzmi konkluzja komentarza.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |