
fot. Anna Gorzelana/misyjne.pl
Czuwanie modlitewne w intencji życia w Katedrze Notre-Dame w Paryżu
Rokrocznie od 2009 r. metropolia paryska organizuje czuwanie modlitewne w intencji życia – temat coraz bardziej istotny we Francji. Już w kontekście debaty parlamentarnej na temat eutanazji, zeszłoroczne wydarzenie odbywało się pod hasłem: „Kiedy jestem słaby, wtedy jestem mocny” (2 Kor 12, 10). Tegoroczna edycja koncentruje się na nadziei.
Życie jest skarbem
„Budowniczowie miłości, żyjmy nadzieją!” – to hasło 16. czuwania modlitewnego w intencji życia, które odbyło się w środę, 21 maja o godzinie 19:30, po raz pierwszy w katedrze Notre-Dame od czasu pożaru w kwietniu w 2019 r. Był to czas świadectw o nadziei, modlitwy i uwielbienia, mający na celu „świadczyć o pięknie życia i potędze miłości” – jak powiedział bp Matthieu Rougé, biskup Nanterre.
„Życie jest skarbem, dbajmy o nie. […] Świat potrzebuje twórców pokoju i nadziei, pracujmy razem, by miłość była silniejsza” – apelowali biskupi metropolii francuskiej.
W roku, w którym papież Franciszek wezwał wiernych, aby być pielgrzymami nadziei, by budować miłość i żyć nadzieją, Francuzi chcą podjąć konkretne wezwanie do budowania „cywilizacji miłości”. Do tego wzywał już Paweł VI oraz jego następcy, przestrzegający przed „kulturą śmierci”. Zeszłoroczne wydarzenie miało miejsce krótko po wpisaniu prawa do aborcji do konstytucji Francji, natomiast edycja 2025 zbiega się z dyskusjami w Zgromadzeniu Narodowym na temat opieki paliatywnej i możliwej legalizacji eutanazji i wspomaganego samobójstwa.

Zniekształcenie braterstwa
Kilku francuskich biskupów już zabrało głos w tej sprawie, nawołując do prawdziwego braterstwa, które szanuje człowieka w jego godności oraz apelując o prawdę w odniesieniu do proponowanego prawa. Kardynał François Xavier Bustillo wskazał: „Nie można mówić o ustawie o braterstwie, człowieczeństwie, wolności, kiedy eliminuje się istotę kruchą, ubogą i cierpiącą. Powinno się raczej mówić o ustawie perwersyjnej, która osłabia system społeczny. […] Jesteśmy w kraju braterstwa, a tutaj braterstwo zostaje dotknięte, zostaje splamione”.
Na plakacie opublikowanym na początku tygodnia, Konferencja Episkopatu Francji stwierdza, że „jeśli tekst zostałby przyjęty 27 maja, to jako jeden z najbardziej liberalnych na świecie, zagroziłby najsłabszym i podważyłby szacunek należny każdemu ludzkiemu życiu”. Plakat wzywa również wiernych, by nie milczeli i kontaktowali się z parlamentarzystami. Abp Éric de Moulins-Beaufort, przewodniczący Konferencji Episkopatu Francji, wypowiedział się na antenie RCF i w serwisie X, bezpośrednio zwracając się do prezydenta Emmanuela Macrona w odpowiedzi na jego przemówienie przed Wielką Lożą Francji: „Nie, Panie Prezydencie, wybór, by uśmiercać i pomagać w samobójstwie, to nie wybór mniejszego zła. To wybór samej śmierci. […] Uśmiercanie nie może być wyborem braterstwa ani godności. To wybór porzucenia i odmowy towarzyszenia aż do końca”.

Kłamstwo legislacyjne
Bp Matthieu Rougé, biskup Nanterre, skrytykował na antenie Europe 1 ciągłe manipulowanie słownictwem w kwestii eutanazji. Uznanie śmierci zadanej za „śmierć naturalną” to według niego „kłamstwo legislacyjne”. Wskazuje również na wypowiedź ministra zdrowia i zapowiedź, że nowa ustawa nie będzie „prawem do eutanazji”. „Więc czym będzie?” – pyta abp Vincent Jordy z Tours i podkreśla, że „nadużyciem jest mówienie o prawie do śmierci. Prawdziwie pomaga się umierać, gdy towarzyszy się życiu do końca”. Zaznacza, że Kościół nie stara się przedstawiać tutaj dogmatycznych argumentów, ale racjonalne, i zwraca uwagę na „antropologiczną przepaść”, jaką niesie ze sobą ta ustawa.
Wskazuje na trudność prowadzenia dialogu „w imię ideologii, że człowiek jest miarą wszystkich rzeczy, od narodzin aż po śmierć, by promować coś, co przedstawia się jako wielkie prawo wolności”. Odnosząc się do propozycji referendum zaproponowanego przez Macrona, bp Jordy apeluje o rzeczywiste przygotowanie obywateli: „Mówienie, że codziennie w całej Francji źle się umiera, to nieprawda. Ale przez ciągłe powtarzanie tego, wytwarza się lęk, który tłumaczy wyniki sondaży, gdzie większość Francuzów deklaruje, że woli uprzedzić swoją śmierć, niż cierpieć”.

Dignitas infinita
W zeszłym roku, w przesłaniu do Konferencji Episkopatu Kanady, papież Franciszek potępił eutanazję, mówiąc, że „nigdy nie jest źródłem nadziei, ani autentyczną troską o chorych i umierających”, lecz raczej „porażką miłości”, odzwierciedleniem „kultury odrzucenia”. Papież opowiadał się za rozwojem opieki paliatywnej, która jest „prawdziwą formą współczucia, ponieważ odpowiada na cierpienie […] afirmując fundamentalną i nienaruszalną godność każdej osoby, zwłaszcza umierających, i pomagając im zaakceptować nieunikniony moment przejścia z tego życia do życia wiecznego”.
Miłość i nadzieja urzeczywistniają się więc w wyborze życia i towarzyszenia, zgodnie z ludzką godnością, także w cierpieniu i śmierci, zamiast porzucenia i rozpaczy wobec bólu. Ta ontologiczna i niezbywalna godność nadana człowiekowi przez Boga, z której wypływa zdolność i obowiązek miłości i nadziei, została ponownie potwierdzona w deklaracji Dignitas infinita, ogłoszonej 2 kwietnia 2024 r. przez Dykasterię Nauki Wiary.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |