fot. PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Czy papież złoży rezygnację? Kard. Gianfranco Ravasi nie ma wątpliwości

Były przewodniczący Papieskiej Rady Kultury kardynał Gianfranco Ravasi wyraził w czwartek opinię, że papież Franciszek mógłby złożyć rezygnację, gdyby nie był już w stanie pełnić swej roli. Jak dodał, „jest on osobą dość stanowczą w swoich wyborach”. To obecnie pierwsza taka wypowiedź w tej sprawie.

W wywiadzie dla komercyjnego włoskiego radia kardynał zaznaczył, że Franciszek „do tej pory zdecydował o kontynuowaniu swojej aktywności, na przykład, gdy miał problemy z kolanem, co zmieniło normalny styl relacji osoby publicznej z całą światową wspólnotą kościelną”. Papież zaczął wówczas poruszać się na wózku.

Kard. Ravasi przypomniał, że papież mówił wtedy, że „zarządza się głową, a nie kolanem„. „A zatem miał zawsze skłonność do tego, by walczyć i reagować, co jest słusznym wyborem, bo mógł stawić czoło nawet podróżom w absolutnie trudnych i wymagających wysiłku warunkach, na przykład na Daleki Wschód” – dodał.

Kard. Gianfranco Ravasi, fot. PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Kard. Ravasi jednocześnie ocenił, że gdyby papież „znalazł się w sytuacji, w której zagrożona byłaby jego możliwość bezpośrednich kontaktów, które kocha, oraz bezpośredniego, wyraźnego i jasnego komunikowania, wtedy myślę, że mógłby zdecydować o dymisji„.

List o rezygnacji

Duchowny przypomniał, papież wyraźnie powiedział kiedyś, że dokonał formalnego aktu wręczenia listu w sprawie swojej ewentualnej rezygnacji w przyszłości, gdyby jego stan uniemożliwiał mu sprawowanie urzędu. W ten sposób przywołał słowa Franciszka z wywiadu sprzed kilku lat o tym, że po swoim wyborze na papieża w 2013 roku podpisał list rezygnacyjny, który ma zostać wykorzystany, gdyby kiedyś poważne i trwałe problemy zdrowotne uniemożliwiły mu wykonywanie obowiązków.

Papież powiedział, że przekazał list ówczesnemu watykańskiemu sekretarzowi stanu, kardynałowi Tarcisio Bertone. „Podpisałem już swoją rezygnację. Wówczas sekretarzem stanu był kardynał Tarcisio Bertone i powiedziałem mu: W przypadku przeszkody z powodów medycznych lub jakichkolwiek innych: oto moja rezygnacja” – przekazał wówczas Franciszek.

Wierni przed kliniką Gemelli, w której leczy się papież, fot. PAP/ EPA/ANGELO CARCONI

„Osobiście przeżywałem decyzję Benedykta XVI o rezygnacji, bo mi ją wyjawił” – przyznał kard. Ravasi. „Twierdził, że jest jeszcze możliwość zarządzania, bo jego umysł był długo sprawny. Ale ciało było w takim stanie, że uniemożliwiało podróże, audiencje i wszystkie obowiązki” – dodał.

Intensywny kalendarz

Mówiąc o Franciszku, emerytowany przewodniczący Papieskiej Rady zaznaczył: „Trzeba wziąć pod uwagę kalendarz papieża z codziennego punktu widzenia, jest on nadzwyczaj intensywny. Mówi się o podróżach, ale dzień jest wypełniony bez przerwy bardzo poważnymi i delikatnymi obowiązkami”.

W odniesieniu do licznych krążących spekulacji na temat stanu zdrowia papieża watykański dostojnik ocenił, że jest to „zjawisko związane z internetem i masowym komunikowaniem, charakteryzującym się niemal dwubiegunowością”. „Obecne jest silne zjawisko reakcji przeciwko temu pontyfikatowi. Pomyślmy o Stanach Zjednoczonych, gdzie istnieją takie reakcje. Poza tym napięcia wewnątrz Kościoła były zjawiskiem obecnym od jego początków” – stwierdził kardynał Ravasi.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze