fot. poglądowe/ unsplash

Czysta Wisła: wolontariusze wyłowili łącznie 480 ton śmieci, m.in. miejskie hulajnogi

W akcji Czysta Wisła wyłowiono z rzek łącznie 480 ton śmieci, to m.in. miejskie hulajnogi, zużyte opony i sprzęt elektroniczny – przekazali organizatorzy akcji we wtorkowym komunikacie W tegorocznej edycji udział wzięło ponad 22 tys. wolontariuszy.

Czysta Wisła to inicjatywa sprzątania rzek, w tegorocznej edycji wzięło 22,4 tys. wolontariuszy, którzy zebrali 21,2 tys. worków śmieci o łącznej wadze 480 ton.

„Uczestnicy akcji sprzątali przede wszystkim brzegi rzek, ale w wielu miejscach organizowane były także akcje sprzątania z wody, na kajakach i łodziach” – czytamy w komunikacie. Dodano, że zorganizowana zostało też sprzątanie dna rzeki przez płetwonurków. Inicjatywa trwała od końca sierpnia do początku października.

>>> Kordian Szwarc OFM o ekologii w codziennym życiu parafii

Organizatorzy zauważyli, że największą masę i ilość stanowiły różnego rodzaju odpady z tworzyw sztucznych, czyli butelki, styropian, folie, wiadra, kanistry i mnóstwo innych opakowań. „Wśród wyławianych śmieci z Wisły trafiały się miejskie hulajnogi, meble, odpady poremontowe, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny (lodówki, telewizory, kable). Wolontariusze wyciągnęli z Wisły także 1340 zużytych opon i części samochodowych” – podkreślono.

Łącznie wysprzątani 1047 km brzegów Wisły – jak wskazali organizatorzy – od źródeł na Baraniej Górze do ujścia w Gdańsku. Akcje odbywały się ponadto w dopływach rzeki, np.: Brdzie, Radomce, Sanie, Sole czy Wieprzu oraz na plażach Bałtyku. „Do akcji przyłączyli się też mieszkańcy na innych rzekach, np. Odrze we Wrocławiu, aby solidaryzować się działaniami na Wiśle” – dodano.

Oceniono, że to nie ilość zebranych śmieci jest najważniejsza, ale „zaangażowanie uczestników i chęć stałej troski o stan rzeki”. Celem akcji – jak wskazano – jest zwrócenie uwagi na problem zanieczyszczeń środowiska i „uświadamianie wszystkim konsumentom, że tylko my możemy ten problem rozwiązać”.

>>> Niedziela św. Franciszka: ekologiczni katolicy odpowiadają na powódź

„W Polsce zaledwie około 30 proc. plastikowych odpadów jest przetwarzanych i ponownie wykorzystywanych” – stwierdzili organizatorzy. Według nich reszta ląduje „bezużytecznie na wysypiskach, w lasach, w rzekach lub w morzu”. „Są tam nie tylko źródłem zatrucia środowiska, ale i marnotrawstwem cennego surowca wtórnego” – podkreślono.

„Potrzebujemy dobrze zorganizowanego systemu kaucyjnego, który będzie obejmował również plastikowe opakowania inne niż butelki” – apelował cytowany w komunikacie Dominik Dobrowolski, inicjator i koordynator Czystej Wisły. Poinformował, że w realizację akcji zaangażowali się pracownicy Polskiego Czerwonego Krzyża, Błękitny patrol WWF, samorządowcy, ale też ochotnicze straże pożarne i wolontariusze z firm.

Akcja Czysta Wisła to inicjatywa na rzecz sprzątania rzek realizowana w ramach kampanii ekologiczno-edukacyjnej „#mniejplastiku”. Organizują ją: ekolog Dominik Dobrowolski, bank Credit Agricole i spółka leasingowa EFL. Tegoroczna akcja – jak przekazali organizatorzy – została objęta patronatem honorowym Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze